Poranny komentarz walutowy – rynek uwierzy w dolara

Poranny komentarz walutowy – rynek uwierzy w dolara

Pierwsza połowa roku nie była dobra dla amerykańskiej waluty. Bardzo surowa zima w Ameryce Płn. sprawiła, iż PKB w pierwszym kwartale mocno się skurczył. O ile powszechnie podkreśla się, że to czynnik przejściowy i potwierdzają to ostatnie dane, rynek nie był przekonany do dolara. To jednak może się wkrótce zmienić.

Inwestorzy tak bardzo przywykli do gołębiego oblicza Komitetu Otwartego Rynku Rezerwy Federalnej, iż wielu z nich trudno sobie wyobrazić decyzję Komitetu o podniesieniu stóp procentowych. Na Wall Street pojawiły się nawet teorie (snute po części przez fundusze trzymające obligacje, które na takich teoriach znacznie by zarobiły) o nowej rzeczywistości („new normal”), w której do utrzymania niskiej inflacji potrzebne będą stopy procentowe znacznie niższe niż w przeszłości. W efekcie autorzy takich teorii zakładali, iż Fed nie podniesie stóp przynajmniej do 2016 roku. W ostatnim komunikacie Fed o nowej rzeczywistości mowy nie było, nie było jednak także wskazówek odnośnie tego, kiedy może nastąpić pierwsza podwyżka. Wszystko wskazuje na to, że Fed znalazł się daleko w tyle za gospodarką (w rynkowym żargonie mówi się o tym „behind the curve”) i będzie musiał nadrabiać stracony czas. Przypomnijmy, iż jeszcze niedawno – na czerwcowym posiedzeniu, Fed zakładał, iż na koniec roku stopa bezrobocia wyniesie 6,0-6,1%. Już po pierwszym półroczu ten cel został zrealizowany i na moment obecny nasza projekcja pokazuje 5,7% na koniec bieżącego roku. To zaś oznacza, że Fed będzie zmuszony działać szybciej niż sam jeszcze niedawno zakładał.

Jak na razie niespecjalnie przekłada się to na notowania dolara. Indeks amerykańskiej waluty uparcie trzyma się poziomu 80 pkt., co jest wartością niską jak na standardy historyczne. Jednak możliwe zmiany dostrzega rynek stopy procentowej. Kontrakty na stopy w latach 2015-2016 zdecydowanie rosną i to może być zapowiedzią, iż wreszcie i na rynku walutowym zobaczymy reakcję.

Niekoniecznie większy ruch musi nastąpić już dziś, gdyż wtorkowy kalendarz nie zawiera zbyt wielu istotnych pozycji. Najważniejsze będą dane z Wielkiej Brytanii o produkcji przemysłowej (10:30). Funt, w odróżnieniu do dolara, ma za sobą świetne półrocze, głównie na fali dobrych danych i oczekiwań na zmianę polityki przez Bank Anglii. Brytyjska waluta jednak potrzebować będzie kolejnych impulsów, aby kontynuować ten rajd, a korekta, szczególnie na parze GBPUSD, wydaje się coraz bardziej zasadna.

Dziś o 9:20 dolar kosztował 3,0460 złotego, euro 4,1416 złotego, frank szwajcarski 3,4080 złotego, zaś funt brytyjski 5,2190 złotego.

dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Previous Powolne umacnianie złotego - komentarz PLN
Next Poranny komentarz giełdowy – kolejny spokojny dzień na rynkach

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Złoto osiąga miesięczne maksimum

Euro (EUR) zyskało na wartości odbijając się z poziomu 1.2730 aż do poziomu 1.2824 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD). Euro skorzystało na tym, że inwestorzy spodziewają się późniejszego podniesienia

Komentarze rynkowe 0 Comments

Tydzień z PKB

Tydzień z serią danych o PKB rozpoczęła dziś o poranku Japonia, której wzrost gospodarczy lekko rozczarował. W kolejnych dniach poznamy zaś dane o wzroście gospodarczym w Polsce i innych krajach

Komentarze rynkowe 0 Comments

Stabilny złoty po wczorajszym umocnieniu

Poranek przynosi niewielkie wahania złotego po jego wczorajszej aprecjacji. Większych emocji należy oczekiwać w godzinach popołudniowych, gdy zostaną opublikowane dane ze Stanów Zjednoczonych i kiedy do gry może włączyć się…

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź