Złoty z szansą na dalsze wzrosty
Czwartkowe słabsze dane o sprzedaży detalicznej w USA nie popsuły sentymentu do ryzykownych aktywów, ale osłabiły dolara względem głównych walut.
Styczniowy odczyt znalazł się na poziomie -0.4% względem grudnia. Poszczególne komponenty wskazują (np. sprzedaż samochodów -2.1%, sprzedaż w domach towarowych -1.5%), że warunki pogodowe mają nadal silne przełożenie na aktywność amerykańskich konsumentów. Należy jednak zauważyć, że niska temperatura wzmaga popyt na energię i paliwa, co powinno wyrównać negatywny wpływ mniejszej konsumpcji pozostałych produktów na wzrost gospodarczy.
W rysujący się obraz „zimowego spowolnienia” poprawnie wkomponował się także poziom zapasów przedsiębiorstw, który wzrósł miesiąc do miesiąca 0.5% (oczekiwano wzrostu 0.4%). Wzrost zapasów jest oczywiście zjawiskiem negatywnym, gdyż świadczy o zalegających na półkach towarach, co może w dłuższej perspektywie skutkować problemami płynnościowymi amerykańskich przedsiębiorstw, co obecnie na szczęście jest tylko czarnym scenariuszem.
Od początku roku dane z USA zaskakują raczej negatywnie (ISM, Payrolls, sprzedaż detaliczna), ale nie powoduje to dynamicznej wyprzedaży ryzyka. W takim środowisku polska waluta ma szansę na dalsze umocnienie względem dolara, zwłaszcza jeśli nadal widoczna będzie dywergencja pomiędzy poszczególnymi danymi makro. Dzisiejszy odczyt polskiego PKB oraz amerykańskiej produkcji przemysłowej mogą być ponownie przykładem wspomnianej dywergencji. Trudne warunki pogodowe w USA powinny odbić się także na danych z przemysłu, natomiast oczekiwania co do polskiego wzrostu gospodarczego ciągle rosną.
Technicznie, USDPLN po złamaniu 61.8% zniesienia ostatnich wzrostów zmierza w kierunku ubiegłorocznego minimum (2.9871). Po drodze znajduje się jednak silne wsparcie na poziomie 3.0175.
Dominik Rożko, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A
Może to Ci się spodoba
„Czarne złoto” zalewa rynek
Ze względu na zbliżające się posiedzenie ECB, podczas wczorajszej sesji uwagę inwestorów po obu stronach Oceanu przyciągnęły informacje na temat aktualnej sytuacji ekonomicznej w strefie euro. Jak wynika z danych
Euro, jen i szwajcarski frank tracą na wartości
Po nudnym poniedziałku, gdy brak inwestorów z USA i Wielkiej Brytanii, zaowocował spadkiem obrotów i zmienności, na forexie wrócił normalny handel. Jednak emocji można oczekiwać dopiero po południu, gdy zostanie
Konsolidacja
W USA czwartkowe i piątkowe zachowanie Wall Street mogło dać odpowiedź na pytanie, czy korekta się przedłuży. Nie wydaje się, żebyśmy otrzymali jasną odpowiedź. Wydaje się za to, że rynek
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!