Komentarz walutowo-makroekonomiczny
Kolejny rozdział dylematów Rady Polityki Pieniężnej
Na głównej parze walutowej euro osłabiło się w ostatnim tygodniu aż do poziomu 1,23 USD/EUR. Powodem zaistniałej sytuacji były gorsze dane ze strefy euro (indeksy PMI) oraz niepewność przed posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego. Euro wciąż pozostaje pod presją podażową.
Złoty zyskiwał w minionych dniach przede wszystkim w stosunku do euro umacniając się aż do poziomu 4,15 PLN/EUR. Złoty utrzymuje się na najwyższych wartościach przez ostatnie 4 miesiące. Mniej szczęścia miał jednak na parze z dolarem, na której to polska waluta nieco straciła na wartości. W drugiej połowie tygodnia wahania odbywały się w paśmie 3,36 – 3,38 PLN/USD (dane przed wynikami payrollsów).
Kluczowym wydarzeniem poprzedniego tygodnia na krajowym rynku było posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. RPP ma obecnie niemały dylemat. Z jednej strony otrzymuje pozytywne informacje dotyczące dynamiki wzrostu gospodarczego (z annualizowanym wzrostem w III kw. na poziomie +3,4%), które stawiają Polskę w dobrym świetle w porównaniu z innymi państwami EU28. Z drugiej strony dane wskazują na spadek inflacji (w ramach EU28 głębsza inflacja występuje jedynie w Grecji, Bułgarii i na Węgrzech). W RPP decydujący głos ma jednak większość opowiadająca się za dalszą redukcją stóp procentowych. Z tego powodu wysoce prawdopodobne wydają się dalsze cięcia w najbliższych miesiącach. Relatywnie wysoki poziom stóp będzie wspierał silniejszy kurs złotego, co oznaczać będzie pogłębianie się tendencji deflacyjnych przy jednocześnie gorszych perspektywach dla polskich eksporterów. W tym kontekście wciąż jednak wybrzmiewa pytanie dotyczące sytuacji gospodarczej w Niemczech, w związku z tym jednorazowe cięcie o 0,50 pkt. w I kw. 2015r. jawi się jako dość prawdopodobne.
Monika Krzywda
analityk AKCENTY
Może to Ci się spodoba
Poranny komentarz giełdowy – słabe nastroje po sesji na Wall Street
Na światowych giełdach ponownie panują niemrawe nastroje, a wszystko to zostało zapoczątkowane przez słabe odczyty PMI dla usług w Chinach. Sesja amerykańska poszła wczoraj śladami sesji azjatyckiej i zakończyła dzień
Gorsze nastroje mogą wpłynąć na złotego – Komentarz do rynku złotego
Mowa tutaj o wczorajszych spadkach na Wall Street. Teoretycznie korelacja pomiędzy rynkiem akcji, a walut nie jest aż tak duża, niemniej teraz pogorszenie się nastrojów w USA jest dodatkowym elementem
Konsolidacji ciąg dalszy
W USA we wtorek nastroje powinny być już przed sesją nieco popsute przez spadające indeksy na europejskich giełdach. Nieco, bo przecież Amerykanie często (a właściwie najczęściej) lekceważą europejskie nastroje. Tak
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!