Komentarz do rynku złotego
Początek nowego tygodnia handlu na złotym przynosi osłabienie polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1070 PLN za euro, 3,1402 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,3782 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,584% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilka sesji na złotym przynosi stabilizację wyceny polskiej waluty w rejonie 3-miesiecznych maksimów. Po skokowym umocnieniu z poziomu 4,20 EUR/PLN, kurs ustabilizował się blisko bariery 4,10 EUR/PLN. Dzisiejszą poranną zniżkę złotego tłumaczyć należy spadkami na rynku eurodolara oraz pogorszeniem się nastrojów na szerokim rynku za sprawą porannych, gorszych od oczekiwań danych z Chin. Zakładając, iż za ostatnią zwyżką złotego oraz wyceny polskiego długu stał kapitał z Azji to pogorszenie się nastrojów na tamtejszym rynku może stanowić wyraźny sygnał również dla środków ulokowanych w polskich aktywach.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy znaczące wskazania z rynku krajowego. O godz. 14:00 GUS poda dane dot. inflacji CPI w marcu oraz w I kw. 2013r. W świetle ostatniej dyskusji o ewentualnych cięciach stóp w kolejnych miesiącach dane te będą uważnie obserwowane przez rynek, a możliwe wskazania niższe od prognoz (CPI – 1,1% r/r, 0,3% m/m) najprawdopodobniej przełożyłyby się na nieznaczne umocnienie polskiego długu. Bazując na ostatniej konferencji po posiedzeniu RPP założyć należ jednak, iż ewentualne decyzje co do zmiany poziomu stopy procentowej mogą mieć miejsce dopiero po publikacji projekcji makroekonomicznej NBP.
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy stabilizację notowań złotego blisko 4,10 EUR/PLN. Wyhamowanie ostatniej aprecjacji sugeruje, iż w ciągu najbliższego tygodnia może dojść do próby osłabienia złotego – korekty ostatniego ruchu. Kluczowym dla wyceny złotego pozostają doniesienia z rynku długu, gdzie istnieje ryzyko, iż odpływ krótkoterminowego, spekulacyjnego kapitału może przynieść powrót kwotowań polskiej waluty w okolice 4,15 EUR/PLN.
Konrad Ryczko
analityk DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
Popołudniowy komentarz walutowy – inflacja kluczowa dla dolara
Wobec faktu, iż Zachód nie ma pomysłu na odpowiedź Rosji po zestrzeleniu malezyjskiego samolotu na rynku mamy w tej materii atmosferę wyczekiwania, ale również częściowe przejście do innych tematów. Jednym
Rynek (znów) zignorował dane
Opublikowane wczoraj dane z amerykańskiej gospodarki rozczarowały. Nie znalazło to jednak przełożenia na rynki, gdzie obserwowaliśmy umacniającego się dolara oraz rosnące ceny akcji. Rynek nie zareagował też na lepsze dane
Zerwaliśmy z Chinami, ale Ameryka nam nie pomaga
Na szczęście od kilku dni WIG20 nie podąża już śladem indeksów w Szanghaju, lecz stara się naśladować dojrzałe parkiety. Ale z tych ostatnich także przestały płynąć sygnały korzystne dla byków.
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!