Komentarz surowcowy

Komentarz surowcowy

W centrum uwagi:

• Interwencja w Syrii coraz mniej pewna
• Libijski przemysł naftowy stanie na nogi?
• Odbicie w górę cen gazu
• Umiarkowana reakcja inwestorów na dobre dane z Chin

Pierwsza sesja bieżącego tygodnia przyniosła wyraźne osłabienie amerykańskiego dolara. Nie pomogło to jednak kupującym na rynkach towarowych – bowiem tam również dominował kolor czerwony. Indeks CRB zanotował spadek o 0,36% do poziomu 292,27 pkt. Był to rezultat przede wszystkim przeceny ropy naftowej, lecz także zbóż i niektórych metali.

Interwencja w Syrii coraz mniej pewna

Klimat na rynku ropy naftowej wciąż jest podgrzewany przez spekulacje dotyczące Syrii. Wczoraj dużo emocji wzbudziło ultimatum dla tego kraju, przedstawione przez senatora John’a Kerry’ego. Wprawdzie trudno uznać je za czynnik, który w jakikolwiek sposób wskazałby na możliwość rychłej interwencji lub jej przesunięcie w czasie, jednak inwestorzy odebrali te spekulacje jako grę na zwłokę. Z kolei dzisiaj pojawiły się informacje o rosyjskiej propozycji dla Syrii – Rosja zaproponowała Damaszkowi pomoc w objęciu posiadanej przez reżim Assada broni chemicznej kontrolą międzynarodową, co mogłoby skłonić Amerykanów do odwołania interwencji.

Przeciągające się spekulacje dotyczące Syrii i coraz większe prawdopodobieństwo dalszego odwlekania interwencji lub nawet jej odwołania, sprzyjają odreagowaniu na rynku ropy naftowej. Wczoraj cena ropy WTI spadła do okolic 109 USD za baryłkę, a dzisiaj rano kontynuuje ruch w dół, zbliżając się już do 108 USD za baryłkę. Po raz kolejny widzimy więc, że techniczny opór w rejonie 109 USD za baryłkę został tylko na krótko naruszony.

Libijski przemysł naftowy stanie na nogi?

Spadkowi cen ropy naftowej sprzyja także perspektywa uspokojenia się sytuacji politycznej w Libii. Tamtejszy Kongres ma zamiar bowiem w najbliższych dniach wysłuchać specjalnie powołanego komitetu kryzysowego, który ma przedstawić propozycje wyjścia z impasu na libijskim rynku ropy. Jak zapowiadają przedstawiciele libijskich władz, już w najbliższych dniach może zostać wznowione wydobycie ropy z części kluczowych pól naftowych oraz mogą zostać otwarte niektóre porty. Na razie jednak są to tylko deklaracje i nie brakuje Libijczyków, którzy w rychłe porozumienie rządu z protestującymi nie wierzą.

Zresztą, wydarzenia w Libii i tak prawdopodobnie pozostaną tłem dla spekulacji dotyczących Syrii. Amerykańskie stanowisko w sprawie interwencji będzie kluczowe dla kształtowania się cen ropy.

Odbicie w górę cen gazu

Tymczasem na rynku innego surowca energetycznego – gazu ziemnego – od początku tygodnia przeważa strona popytowa. Wczoraj cena gazu w USA wzrosła o ponad 2%, a dzisiaj delikatnie kontynuuje zwyżkę.

Wzrost notowań gazu ziemnego w USA ma uzasadnienie zarówno fundamentalne, jak i techniczne. Z fundamentalnego punktu widzenia kupującym sprzyjają zaskakująco wysokie temperatury powietrza w Stanach Zjednoczonych, które zwiększają popyt na gaz w celach klimatyzacyjnych w wielu przedsiębiorstwach. Z kolei uzasadnieniem technicznym dla obecnego odbicia cen gazu w górę jest dotarcie notowań surowca do wsparcia w okolicach 3,50-3,52 USD za mln BTU pod koniec ubiegłego tygodnia. Jak się okazało, ta techniczna bariera powstrzymała sprzedających.

Prognozy pogody na najbliższe dni sprzyjają kupującym na rynku gazu ziemnego. Jednak jest to jedynie czynnik krótkoterminowy, a ważnym technicznym oporem pozostają okolice 3,70-3,71 USD za mln BTU.

Umiarkowana reakcja inwestorów na dobre dane z Chin

Tymczasem na rynku miedzi dzisiaj rano przeważają sprzedający. Aktywność strony popytowej zwiększyła się nieco po opublikowanych danych makro z Chin. Pokazały one, że w sierpniu dynamika produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej była większa od oczekiwań. Jest to argument, który może rozwiewać wątpliwości tych, którzy nie wierzą w to, że chińska gospodarka najgorszy okres ma już za sobą.

Bezpośrednio po publikacji danych notowania miedzi wzrosły, jednak dynamika wzrostu pozostaje mimo wszystko umiarkowana. Jeśli zwyżka nie przyspieszy w kolejnych godzinach, będzie to sygnał słabości strony popytowej na wykresie miedzi.

 

 

Dorota Sierakowska
Analityk

Previous Rosja zatrzymała USA w pół kroku
Next Jakie obowiązki ma home stager?

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Trwa wyczekiwanie na FED

Poranny, wtorkowy handel na rynku złotego przynosi kontynuację 5-sesyjnej konsolidacji na rynku złotego z lekkim wskazaniem na dalsze próby aprecjacji krajowej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1740 PLN

Komentarze rynkowe 0 Comments

Możliwe zniżki mimo rekordów na Wall Street

Rekordy na Wall Street zostały bowiem uwzględnione w cenach już wczoraj, gdy wiele indeksów europejskich sięgnęło po nowe szczyty. Tymczasem S&P tracił w drugiej części dnia. Ostatecznie S&P wzrósł o

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – USDJPY na kluczowym wsparciu

Poniedziałek przynosi nieznacznie osłabienie amerykańskiej waluty, po wcześniejszych dwóch tygodniach aprecjacji. Najciekawiej prezentuje się sytuacja na parze USDJPY. Za sprawą spadających rentowności obligacji USA oraz przy pomocy spadających giełd notowania

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź