Komentarz do rynku złotego

Piątkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań polskiej waluty po wczorajszym skokowym umocnieniu w po słowach prezesa EBC. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2705 PLN za euro, 3,3099 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4575 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu spadły do poziomu 3,886% w przypadku obligacji 10-letnich.

Wczorajsze słowa Mario Draghiego skutecznie osłabiły wspólną walutę na większości cross’ów. Ruch ten dało się zaobserwować również na polskim złotym, który umocnił się o ok. 1%. Co ciekawe polska waluta zyskała również w stosunku do amerykańskiego dolara czy franka szwajcarskiego. Równocześnie skokowo zdrożały polskie obligacje, których rentowności ponownie znalazły się poniżej poziomu 4,00%. Ruch ten powiązać należy z faktem, iż szef EBC nieformalnie zapowiedział obniżki stóp, a Bank Centralny w dalszym ciągu prowadzić będzie ekspansywną politykę monetarną. Fundamentalnie impuls ten tłumaczyć należy faktem, iż RPP zakończyła cykl obniżek, a ewentualny ruch ze strony EBC zwiększyłby tzw. dysparytet stóp procentowych na korzyść polskich aktywów.

W trakcie dzisiejszej sesji poznamy poziom aktywów rezerwowych w NBP, jednak wskazanie to pozostanie bez wpływu na rynek. Dużo ważniejsze okażą się dane z amerykańskiego rynku pracy publikowane o godz. 14:30. Tradycyjnie uwaga rynków skupi się na zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA (Non-farm payrolls – NFP), gdzie za czerwiec oczekuje się w wskazania na poziomie 165k. Lepszy raport ADP opublikowany wcześniej sugeruje, iż również w tym przypadku możemy być świadkami lepszego odczytu, który teoretycznie zwiększy prawdopodobieństwo ogłoszenia we wrześniu ograniczania programu QE przez FED. Lepsze wskazanie przyczyni się do umocnienia dolara na rynku i odwrotu od bardziej ryzykownych aktywów, w tym złotego.

Z rynkowego punktu widzenia naruszona została strefa 4,28-4,30 EUR/PLN, co przynajmniej teoretycznie powinno otwiera drogę do testu zakresu 4,225-4,25 PLN. Wydaje się jednak, iż wpływ wczorajszych słów szefa EBC został już zdyskontowany, a pierwsze godziny handlu upłyną pod znakiem korekty wczorajszego ruchu. Ewentualna kontynuacja umocnienia złotego zależeć będzie od opisanego wyżej wskazania z amerykańskiego rynku pracy.

 

 

Konrad Ryczko
analityk DM BOŚ

Previous Jaka umowa w przypadku usług mobilnego Internetu?
Next BPH: raport futures

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Nowe rozdanie Draghiego

Poniedziałkowa sesja upłynęła pod znakiem danych z Australii i Europy. Poziom sprzedaży detalicznej na antypodach był znacznie niższy od prognoz i wyniósł -0.4%, co wprawiło tamtejszych inwestorów w niedźwiedzie nastroje.

Komentarze rynkowe 0 Comments

Czekanie na Janet Yellen pomogło (amerykańskim) bykom

W USA kalendarium było w środę praktycznie puste. Wcześniej giełdy europejskie zachowywały się bardzo słabo, co narzucało kierunek również Amerykanom, ale jak wiemy Amerykanie rzadko kierują się tym, co wynika

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz giełdowy – wielka wyprzedaż Twittera

Jeszcze pod koniec grudnia za jedną akcję Twittera trzeba było zapłacić ponad 73 dolary. Wczoraj walory tej spółki straciły prawie 20% przy rekordowym obrocie, a kurs znalazł się najniżej w

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź