Chiny toną w długach
Ze względu na niewielką ilość publikacji makroekonomicznych, poniedziałkowa sesja na światowym rynku finansowym upłynęła wyjątkowo spokojnie. Uwagę inwestorów po obu stronach Oceanu po raz kolejny przyciągnęły spekulacje na temat przyszłości polityki monetarnej Stanów Zjednoczonych. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez agencje Reutera, w obliczu spadku stopy bezrobocia do najniższego poziomu od ostatnich sześciu lat, większość analityków spodziewa się podniesienia stóp procentowych najpóźniej w II kwartale 2015 roku.
Mniej optymistyczne informacje napłynęły natomiast z Dalekiego Wschodu, gdzie poziom zadłużenia Chin przekroczył 250% PKB. Nie ulega wątpliwości, że dynamicznie rosnący dług publiczny jest obecnie jednym z najpoważniejszych problemów, z jakim będzie musiało zmierzyć się w najbliższym czasie Państwo Środka. Obawy związane z możliwością bankructwa dodatkowo podsyca ryzyko pęknięcia bańki na rynku nieruchomości, gdzie ceny mieszkań biją kolejne rekordy.
Dzisiejsza sesja zostanie zdominowana przez publikację danych obrazujących dynamikę inflacji CPI (prognoza 0.3% m/m i 2.1% r/r) w Stanach Zjednoczonych. Popołudniu poznamy również informacje na temat aktualnej sytuacji na amerykańskim rynku nieruchomości.
dr Maciej Jędrzejak, Dyrektor Zarządzający Saxo Bank Polska
Może to Ci się spodoba
Rubel odrabia ogromne straty
Po silnej przecenie rubla na początku tygodnia, środa upłynęła pod znakiem korekty – kurs USD/RUB spadł w czasie wczorajszej sesji do poziomu 59.5600. Zdaniem ekonomistów, głównym powodem umocnienia wartości rosyjskiej
Jen wystrzelił w górę po apokaliptycznej sesji japońskich obligacji rządowych
Oprócz zeszłotygodniowego wielkiego ruchu jena, po posiedzeniu EBC kursy EUR/USD i GBP/USD odnotowały potężne zwroty ku technicznym wzrostom. Jak mamy to rozumieć? Do jena przejdziemy za chwilę, ale tak naprawdę
Dolar zyskał na wartości
Euro (EUR) spadło do poziomu 1.2705 po czym odbiło się do poziomu 1.2803 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD) po wczorajszym wzroście jego poziomów wsparcia i oporu. Europejski Bank Centralny
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!