BPH: raport futures

Sesja

Na Książęcej odbicie. Neutralny finisz wtorkowej sesji na Wall Street zdawał się nie stanowić większej zachęty dla kupujących; grudniowa seria kontraktów terminowych wystartowała z poziomu 2 572 pkt, tracąc 6 pkt względem wtorkowego zamknięcia ale już przed 9:00 kurs FW20Z13 znalazł się powyżej kreski. Kontynuacja ruchu w kolejnych godzinach zaprowadziła rynek w okolice poziomu 2 592 pkt ale po 11:00 do głosu stopniowo zaczęli dochodzić sprzedający, w efekcie czego między 12:00 i 14:00 popyt musiał trzykrotnie bronić poziomu odniesienia. Ostatecznie jednak opublikowane o 14:00 dane o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych (316 tys. vs 330 tys.) zmobilizowały byki do ponownego uderzenia i na fali lepszych od oczekiwań odczytów indeksów Chicago PMI oraz Uniwersytetu Michigan FW20Z13 zakończyły dzień na pułapie 2 597 pkt (+0,74%). Sesyjny wolumen obrotu ukształtował się na poziomie 20 tys. kontraktów (na serii ze zwiększonym mnożnikiem wyniósł 1,3 tys. LOP na koniec dnia spadł o 0,7%.

Sytuacja techniczna

Tym razem ładną okazję do kontynuacji ruchu zaprzepaściła strona podażowa. Udana obrona lokalnego, wtorkowego minimum dała przyczynek do wyprowadzenia całkiem efektywnego ruchu na północ, choć zapału nie starczyło już na całkowite zanegowanie czarnej świecy z poprzedzającej sesji. Niemniej, sugestie płynące z (co prawda wąskiego) podwójnego minimum oraz powrotu powyżej październikowych maksimów zdają się wydatnie oddalać stanowiący jeszcze wczoraj niemalże pewnik scenariusz kontynuacji ruchu w kierunku dolnego bandu. Z drugiej strony dopóki bycze zakusy nie znajdą odzwierciedlenia w próbach ataku na aktualne maksima tendencji, chaotyczne ruchu wpisane w zakres wysokiego białego korpusu dominującego w perspektywie taktycznej mogą się jeszcze utrzymać. Szybkie oscylatory w spadkowej trajektorii. Uwagę zwraca jedynie RSI, który może pokusić się o atak na horyzontalny i skośny opór.