Analiza Forex: EUR/PLN
Przy wygasającym obrocie, eurodolar powrócił na koniec wczorajszego dnia w okolice wcześniejszego zamknięcia. W optymistycznym nastroju utrzymywały się natomiast amerykańskie parkiety, pokonując wtorkowe szczyty.
Indeks spółek technologicznych Nasdaq, kolejny dzień zakończył powyżej poziomu 4000. Do odreagowania doszło też na warszawskim parkiecie, gdzie indeks WIG20 leczył rany po spadkach z wtorku. Pomogły w tym zapewne wieści z Niemiec, gdzie osiągnięto porozumienie w sprawie koalicji CDU/CSU i SPD. Cieszyć mogły też lepsze dane o nastrojach w Niemczech. Poprawę nastrojów odnotowano też w USA, gdzie lepsze wyniki odnotował też indeks Chicago PMI(63 vs 60).
Kolejne dane z niemieckiej gospodarki opublikowane zostaną również dzisiaj. Będą to publikacje dotyczące inflacji, jak też bezrobocia. Poznamy też nastroje w strefie euro i wysłuchamy kilku przemówień przedstawicieli banków centralnych. Od godzin popołudniowych można się spodziewać marazmu, ze względu na nieobecność świętujących dziś inwestorów z USA.
Do przełomu może dojść niebawem na rynku EUR/PLN. Nie dość, iż euro nie chce dalej spadać, to jeszcze wskaźnik RSI pokonał linię trendu spadkowego, tworząc szanse na przejście co najmniej w trend boczny. Rynek zmaga się teraz z poziomem 4.20, jednak opór znajduje się też w okolicy 4.25, a następnie 4.30. Gdyby konsolidacja miała okazać się pułapką, wsparcie mamy na 4.12 oraz wcześniej, pomniejsze na 4.15.
Sylwester Majewski
Forex-Desk
Może to Ci się spodoba
Raport poranny Forex
Kurs EUR/USD od rana spada i znajduje się pobliżu 1,33, gdzie przebiega 61,8 proc. zniesienia Fibonacciego fali wzrostowej zapoczątkowanej 15 sierpnia. Na wykresie godzinowym RSI systematycznie maleje i zbliżył się
EUR/JPY: korekta nocnych wzrostów
Dzisiaj w nocy notowania EUR/JPY silnie zwyżkowały w okolice 140,90. Jest to 61,8-procentowy zasięg Fiboncciego wyznaczony na podstawie wzrostów z dni od 6 do 11 lutego i ich korekty. Zwyżka
Jest zielone światło do umocnienia złotego
Stopy procentowe w Polsce w najbliższym czasie nie powinny ulec zmianie – uważa Tomasz Kaczor, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego. Jego zdaniem nie ma powodów do dalszego obniżania stóp, bo gospodarka mimo deflacji rozwija

0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!