Złoty w okolicy kilkumiesięcznych minimów, możliwe odbicie korekcyjne
Początek nowego tygodnia na rynku złotego przynosi otwarcie w okolicach 3-miesiecznych minimów na wycenie polskiej waluty. Złoty kwotowany jest przez rynek następująco: 4,2508 PLN za euro, 3,1488 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4749 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wzrosły do 4,76% w przypadku papierów 10-letnich.
Ostatnie kilka sesji przyniosło mocne osłabienie krajowej waluty (o ok. 2%) oraz silny spadek wyceny polskiego długu do poziomów ostatni raz obserwowanych we wrześniu ub.r. Powodem odwrotu od złotego, zgodnie z prognozami, okazał się szeroki odpływ kapitałów z rynków wschodzących. Polska waluta przez długi czas pozostawała stabilna, podczas gdy pozostałe dewizy jak TRY,RUB czy HUF, wyraźnie traciły. Ostatecznie przynależność do koszyków związanych z emerging markets zaciążyła również na wycenie PLN. Owszem już wcześniej obserwowaliśmy rozpoczęcie ograniczania programu QE przez FED, czy narastanie problemów wewnętrznych krajów rozwijających się, jednak dopiero początek roku i mocny spadek argentyńskiego peso oraz tureckiej liry wywołał szerokie redukowanie ekspozycji na cały rynek. Dodatkowo w tle cały czas mówi się o negatywnym nastawieniu rynków do zmian w OFE, o czym świadczy m.in. wprowadzenie banku BGK jako strony typu Sell-Buy-Back na obligacjach skarbowych. Relatywnie jednak osłabienie złotego na tle pozostałych walut EM pozostaje ograniczone, gdzie wydaje się, iż w dalszym ciągu pozytywnie oddziałują czynniki lokalne w postaci optymistycznych perspektyw makroekonomicznych. Dodatkowo warto przytoczyć weekendowe słowa Premiera Tuska, który stwierdził, iż „jeśli złotówka jest w ciągu (trendzie) globalnym interwencje są nieskuteczne. Na razie nie ma powodu dla niestandardowej reakcji”.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy odczyt przemysłowego indeksu PMI za styczeń. Rynek oczekuje wzrostu do 54pkt. z 53,2pkt. w grudniu. Przypomnijmy jednak, iż poprzedni odczyt okazał się być niższy od oczekiwań, stąd tym razem rynek ostrożniejszy jest w optymistycznych prognozach. Nie zmienia to jednak faktu, iż w dalszym ciągu bezpiecznie oscylujemy powyżej granicy 50 pkt. i powinno być generalnie odebrane jako potwierdzenie odbicia gospodarczego. Analogiczną sytuację obserwujemy na składowych wskaźnikach ze Strefy Euro, które również zostaną opublikowane po godz. 9:00.
Z rynkowego punktu widzenia niskie otwarcie na złotym na początku tygodnia wygenerowało lekki ruch korekcyjny. Rynek podszedł obecnie do dość wrażliwych poziomów (4,25 EUR/PLN), skąd obserwować powinniśmy korektę ostatnich wzrostów na parze. Podobnym zakresem dla CHF/PLN są okolice 3,4886 – 3,50 PLN oraz 3,1581 na USD/PLN. Kluczowym jednak pozostają nastroje na innych parach związanych z emerging markets. W przypadku realizacji pozytywnego scenariusza w kolejnych dniach możliwe byłoby ok. 4-groszowe, dynamiczne odbicie.
Konrad Ryczko
analityk DM BOŚ
Może to Ci się spodoba
Komentarz do rynku złotego
Środowy, poranny obrót na rynku złotego przynosi kontynuację wczorajszego osłabienia polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2530 PLN za euro, 3,1792 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4612 PLN
Poranny komentarz giełdowy – z nadzieją na dalsze wzrosty w Warszawie
Podczas azjatyckiej sesji mieliśmy publikacje indeksu PMI (Markit) dla usług, który okazał się dużo gorszy od poprzedniego odczytu i wyniósł 50 pkt. Konsensus rynkowy nie był podany ale spadek w
Komentarz surowcowy
W centrum uwagi: • Cena gazu ziemnego w USA w dół • Fundamenty sprzyjają dalszym spadkom Wczorajsze wyraźne osłabienie amerykańskiego dolara sprzyjało stronie popytowej na rynkach towarowych. Indeks CRB zanotował
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!