Złoty stabilnie na otwarciu tygodnia

Złoty stabilnie na otwarciu tygodnia

Krajowa waluta na razie utrzymuje „zdobycze” z piątku, kiedy to nieco zyskała na wartości. W poniedziałek rano (godz. 9:41) euro oscyluje wokół 4,1850 zł, a dolar 3,2530 zł. Pretekstem stały się wyniki referendum w Szkocji, które zdjęły „kilka punktów” z ryzyka inwestycyjnego, a także publikacja składu nowego rządu Ewy Kopacz. Utrzymanie dotychczasowych stanowisk w istotnych gospodarczo resortach jest sygnałem woli kontynuacji polityki Donalda Tuska – a rynki finansowe zwyczajnie nie lubią zmian, niezależnie od tego w którą ostatecznie stronę miałyby się potoczyć. Teraz kluczowe będzie kilka kwestii: expose nowej premier, oraz głosowanie nad wotum zaufania, które jest zaplanowane na 1 października, a także wyniki wyborów samorządowych 16 listopada (pokażą one jak duże jest ryzyko zmiany władzy po wyborach parlamentarnych w 2015 r.). Najważniejszą kwestią może okazać się jednak kwestia…. nowelizacji założeń do przyszłorocznego budżetu. W kontekście ostatnich danych makro, także tych w strefie euro, wzrost gospodarczy na poziomie 3,4 proc. w przyszłym roku może być nazbyt optymistycznym scenariuszem. To jednak temat do dyskusji na późną jesień…

W krajowym kalendarzu mamy dzisiaj dane GUS nt. wskaźników koniunktury gospodarczej za wrzesień o godz. 14:00, ale ich istotność dla rynków nie jest duża. Większe znaczenie może mieć zaplanowane na godz. 15:00 wystąpienie szefa Europejskiego Banku Centralnego w Parlamencie Europejskim nt. stanu i perspektyw gospodarki, które może wpłynąć na EUR/USD.

W szerszym kontekście widać, że perspektywa normalizacji polityki przez FED w 2015 r. cały czas rzutuje na postrzeganie rynków emerging markets. To jednak długofalowy proces, co tym samym nie wyklucza korekt w stronę czasowego umocnienia się lokalnej waluty. Zwłaszcza, że na ostatnim posiedzeniu FED nie zakreślił wyraźniejszych ram dla swojej polityki na 2015 r., co może dawać pewien pretekst do korekty par powiązanych z USD.

Na wykresie EUR/PLN mamy dość ciekawą sytuację – zwłaszcza, jeżeli spojrzymy przez pryzmat tygodniowy. Widać, że naruszona została linia trendu wzrostowego oparta o minimum z przełomu maja i czerwca b.r. Przebiega ona w okolicach 4,18. Z kolei ostatnie tygodnie pokazały, że realny opór to już okolice 4,2050 – górne cienie świec świadczą o tym, że powyżej podaż przejmowała inicjatywę, chociaż teoretycznie szczyty należy bardziej wskazywać przy 4,2150. Wybicie z takiej potencjalnej konsolidacji pojawiłoby się podczas złamania okolic 4,1650-4,1700, dlatego też mogą być one wyraźnie bronione. Układ tygodniowy wskaźników nie wyklucza jednak takiego scenariusza – pozytywnego dla złotego, w którym EUR/PLN zjechałby do 4,1250.

1

Wykres tygodniowy EUR/PLN

Z kolei układ USD/PLN jest cały czas determinowany przez zachowanie się EUR/USD. Niemniej i tutaj widać, że nowe minima eurodolara w ubiegłym tygodniu, nie doprowadziły do wyraźnego wybicia się w górę USD/PLN – nowy szczyt został ustanowiony zaledwie kilkanaście pipsów powyżej poprzedniego, tj. 3,2652. Teoretycznie rynek ma kierunek w stronę 3,2850-3,3100, co mogłoby zostać osiągnięte pod warunkiem przetestowania przez EUR/USD okolic 1,2750-1,2800. W innym wypadku pozostaniemy wokół 3,25 i będziemy się kierować w stronę 3,22 w ciągu kolejnych dni.

2

Wykres tygodniowy USD/PLN

 

Opracował: Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ

Previous Poranny komentarz giełdowy – wyprzedaż na rynku akcji
Next Złoto traci na wartości, a dolar wciąż się umacnia

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Czy dane z USA coś zmienią

Wszyscy czekamy na miesięczne dane z rynku pracy USA, które poznamy o godzinie 14.30. Jest to najważniejszy odczyt tego dnia, tygodnia, a być może nawet pierwszego półrocza. Tyle tylko, że

Komentarze rynkowe 0 Comments

Sesja wyników, rozliczeń i indeksowych przetasowań

W piątek, mimo braku istotnych wydarzeń i informacji makroekonomicznych, inwestorzy nie będą z pewnością narzekać na nudę. Wrażeń dostarczy wysyp publikacji raportów finansowych spółek oraz ustalenie kursu rozliczeniowego instrumentów pochodnych.

Komentarze rynkowe 0 Comments

Słabi i mocni w I kwartale

W styczniu euro osiągnęło maksimum i spadło, gdy bilans Europejskiego Banku Centralnego (EBC) zmniejszył się na skutek wcześniejszej spłaty części ogromnych 3-letnich operacji długoterminowego refinansowania (Long-Term Refinancing Operations, LTRO). Waluta

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź