Wielka Brytania uciekła recesji
Z danych brytyjskiego urzędu statystycznego (ONS) wynika, że gospodarka Wielkiej Brytanii uniknęła trzeciego dna recesji , notując wzrost o 0,3% w pierwszym kwartale tego roku. Te wyniki przewyższyły prognozy, które mówiły jedynie o 0,1% wzroście.
Trzeba oczywiście zaznaczyć, że są to tylko wstępne szacunki, a w przeszłości pierwsze odczyty PKB często ulegały dużym zmianom w kolejnych wersjach raportów. Dlatego też do dzisiejszych danych należy odnosić się z pewnym dystansem. Mimo tego, opublikowane szacunki bardzo uspokoiły zarówno londyńskie City, jak i rząd, i dały Kanclerzowi Skarbu Georgeowi Osborne’owi potrzebnego mu w tej chwili odpoczynku po zeszłotygodniowych rozczarowaniach w związku z obniżeniem ratingów kredytowych przez Fitch oraz ostrzeżeniem MFW o zmianie dotychczasowej strategii.
Prawdziwym zaskoczeniem in plus jest wzrost o 0,6% w brytyjskim sektorze usług. Taki odczyt PKB pomaga nieco rozjaśnić perspektywę ożywienia gospodarczego Wielkiej Brytanii. Generalnie jednak dane te nie są na tyle wspaniałe, aby uprawnione było stwierdzenie, że osiągnięcie znacznego ożywienia gospodarczego w Wielkiej Brytanii będzie łatwe.
Oczywiście odczyt PKB obniża presję na Bank Anglii, żeby zwiększył on środki w ramach luzowania ilościowego (QE) polityki monetarnej. Tylko 3 z 9 członków komisji było za zwiększeniem środków przeznaczonych na QE o 25 mld GBP. Tymczasem inflacja wzrosła do 2,8%. Dane te umożliwią brytyjskiemu bankowi centralnemu dalszą obserwację sytuacji, zanim zdecyduje się on na podjęcie konkretnych kroków stymulujących wzrost. Dalsze kurczenie się PKB w pierwszym kwartale poskutkowałoby większymi oczekiwaniami dotyczącymi uruchomienia na Wyspach pras drukarskich.
Reakcja rynku
Rynek zareagował na dane dotyczące brytyjskiego PKB wzrostem popytu na funta, którego cena wzrosła o ponad 100 pipsów w stosunku do dolara, do poziomu 1,54 USD. Akcje pozostały bez większych zmian, jednak FTSE 100 straciło 12 punktów, schodząc do poziomu 6418 punktów. Nie jest to niespodzianką, ponieważ wiele największych firm wchodzących w skład FTSE 100 w dużej mierze czerpie swoje zyski poza Wielką Brytanią.
Na razie jednak pierwszy odczyt PKB zapewnia poczucie spokoju po kilku burzliwych komentarzach dotyczących brytyjskiej drogi wyjścia z kryzysu oraz po słabych danych z kilku ostatnich tygodni. Musimy jednak poczekać do drugiego odczytu PKB, w którym uwzględniona zostanie już większość danych, co mogłoby potwierdzić, że wzrost gospodarczy w Wielkiej Brytanii w pierwszym kwartale rzeczywiście wyniósł 0,3%.
Joshua Raymond, główny strateg rynkowy, City Index
Może to Ci się spodoba
Byki próbowały zwyżki, ale bez animuszu
Główne indeksy europejskie przez większą część poniedziałkowej sesji szły w górę, odreagowując piątkową silną przecenę, jednak skala zwyżki nie pozwalała na większy optymizm. Przygasł on wyraźnie pod koniec dnia. Poniedziałek
BoJ osłabia japońskiego jena
Poniedziałkowa sesja przebiegła przy niewielkiej zmienności głównych aktywów, ze względu na małą liczbę pozycji w kalendarzu makro oraz święta w Ameryce Północnej. Na tle najważniejszych walut zdecydowanie wyróżniał się brytyjski
Poranny komentarz giełdowy – dobra sesja w Azji
Początek tygodnia na rynkach giełdowych należał raczej do tych nudniejszych. Europejscy inwestorzy tak naprawdę nie mogli obrać wyraźnego kierunku, co po części było wynikiem braku sesji na Wall Street. Spośród
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!