Węgry – zmian ciąg dalszy, nerwowo na forincie

Węgry – zmian ciąg dalszy, nerwowo na forincie

Po tym, jak w marcu bieżącego roku György Matolcsy, kierujący Narodowym Bankiem Węgier, poinformował o perspektywnie znacznych zmian, inwestorzy zagraniczni obserwują rynek węgierski z jeszcze większą ostrożnością. Po wprowadzenie niskooprocentowanych kredytów (2%) dla małych i średnich przedsiębiorstw o wartości 250 miliarów forintów (łącznie przeznaczono na całe przedsięwzięcie 500 miliardów forintów), spekuluowało się o możliwości ograniczenia działalności zagranicznych instytucji finansowych na węgierskim rynku długu.

Po zeszłotygodniowym wystąpieniu Matolscy’ego wiadomo jest już więcej. Podczas wystąpienia podreślił on stabilność finansową Węgier, ale przede wszystkim zwrócił szczególną uwagę na koszty funkcjonowania krajowego systemu finansowego. Głównym tematem wystąpienia były 2-tygodniowe papiery skarbowe oprocentowane na 5%. Za zgodą Mihály Patai’ego, kierującego stowarzyszeniem węgierskich banków, proponuje się ograniczenie emisji dwutygodniowych papierów skarbowych i oferowanie głównie dwutygodniowych depozytów. Tego typu depozyty dostępne są jednak jedynie dla instytucji działających z Węgier. W efekcie aktywność zagranicznych instytucji na rynku długu Węgier byłaby znacznie ograniczona.

Dodatkowo można oczekiwać, iż atrakcyjność inwestycji w węgierskie instrumenty dłużne będzie spadać wraz z dalszymi obniżkami stóp procentowych, których oczekują inwestorzy. Byłaby to 9-ta obniżka z rzędu. Rynek spekuluje o cięciu w wysokości 25 punktów bazowych, podobnie jak na poprzednim spotkaniu. Główna stopa procentowa wynosiłaby wtedy 4,75%.

Na wykresie forinta dominuje duża zmienność. Od ponad roku EUR/HUF konsoliduje się pomiędzy kursem 273 a 308. Przecięcie jednego ze wspomnianych poziomów otworzy drogę do nowego długoterminowego ruchu, w górę lub w dół. Inwestorzy na rynku walutowym, którzy utożsamiają spadek wartości forinta z cięciem stóp procentowych, zwracają uwagę na fakt, iż na rynku oczekuje się dalszego ich obniżenia o 1-1,5 punkta procentowego. Inflacja utrzymuje się na niskim poziomie, a ponadto „importowana” presja na ceny nie jest duża, wraz ze słabnącymi cenami światowych surowców. Wspomniane kwestie będą wspierać przekonanie o możliwości dalszych obniżek stóp.

 

 

Benjamin Lanczos, specjalista rynku CFD i Forex, City Index

Previous Dane makro przesądzą o losach sesji
Next BPH: raport futures

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

W USA też kupują Japończycy?

Amerykańscy inwestorzy we wtorek znowu pozbawieni byli mocniejszych impulsów. Dostaliśmy tylko raport o lutowych zapasach w amerykańskich hurtowniach. Oczekiwano wzrostu o 0,5 proc., a naprawdę zapasy spadły o 0,3 proc.

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz PLN: Lekkie osłabienie PLN przed LTRO

Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi próbę stabilizacji po wczorajszej lekkiej zniżce wyceny polskiej waluty. Złoty wyceniany jest na rynku następująco: 4,1745 PLN za euro, 3,3574 PLN wobec dolara

Komentarze rynkowe 1Comments

Europa w coraz gorszych nastrojach. Złoty słabnie.

Na Starym Kontynencie czwartkowa sesja została zdominowana przez publikację informacji obrazujących aktualne nastroje panujące w regionie. Nie ulega wątpliwości, że znacznie słabsze od prognozowanych dane są efektem wzrostu napięcia geopolitycznego

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź