Raport walutowy: AUD/USD
Ubiegły tydzień zapowiadał się na bardzo napięty ze względu na wystąpienie szefa Fed. Rynki jednak za zareagowały tak, jak można było oczekiwać. Udany okres natomiast zaliczyły amerykańskie giełdy.
Rynki walutowe nie otrzymały rozstrzygających impulsów. Na sytuacji korzystały jednak wspomniane parkiety amerykańskie. Indeksy Dow oraz SP500 wspięły się na rekordowe poziomy. Publikowane dane miały mieszany charakter – pozytywnie wypadły jednak wyniki spółek giełdowych. To właśnie wokół publikacji wyników ogniskować się będzie uwaga inwestorów w bieżącym tygodniu.
Oprócz tego będą miały miejsce posiedzenia banków centralnych. We wtorek decyzje w sprawie oprocentowania ogłoszą banki Turcji i Węgier. Dzień później dołączy do nich Bank Rezerw Nowej Zelandii. Obniżki oczekuje się jedynie w przypadku Węgier. Po względem danych makro, dzisiejszy dzień będzie wyjątkowo spokojny. Warto jednak odnotować wyniki wyborów w Japonii, gdzie w wyższej izbie zwyciężyła koalicja rządząca.
Po dwumiesięcznych spadkach, dolar australijski nadal szuka swego dna. Na wykresie AUD/USD budowana jest konsolidacja wyznaczona poziomami 0.90-0.93. Wyjście z tego obszaru powinno dać dynamiczny ruch w stronę wybicia. Czy będzie to wybicie w górę? Jeśli tak, to poziomem docelowym byłaby wysokość 0.97 lub nawet 0.98. Na wybicie możemy jednak jeszcze trochę poczekać.
Sylwester Majewski
Forex-Desk
Może to Ci się spodoba
EUR/USD nadal w układzie spadkowym – raport dzienny FX
Podczas wczorajszej sesji na rynkach walutowych inwestorzy byli szczególnie skupieni na informacjach napływających z USA. Zgodnie z oczekiwaniami, miały one wpływ na wartość dolara – aczkolwiek nie zawsze był to
Dolar zyskuje przed publikacjami z USA – Raport dzuenny FX
Pytanie, czy to nie aby opóźniona reakcja rynku na opublikowane wczoraj o godz. 14:30 dane nt. inflacji w cenach producentów (PPI), która przewyższyła oczekiwania. Dzisiaj o tej samej porze poznamy
Analiza Forex: Ropa
Zgodnie z wczorajszymi obawami, Rosja faktycznie wszystko w poniedziałek przykryła. Eskalacja konfliktu na Krymie zdominowała rynki. Traciły giełdy – zyskiwało złoto i rynek ropy. Największym przegranym wczorajszego zamieszania jest Rosja.
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!