Oczekiwane wzrosty w Europie
Trudno zakładać jakikolwiek inny scenariusz niż kontynuację wzrostów, które w ciągu dwóch dni wyniosły indeksy największych giełd na nowe szczyty.
Kluczowym dniem był wtorek, kiedy mimo zniżki S&P o 1,3 proc. poprzedniego dnia, inwestorzy zdołali się pozbierać. A gdy tylko przekonali się, że podaż nie ma zamiaru wyrządzić im krzywdy, siła kupujących wyraźnie wzrosła i widoczna była także w środę, gdy DAX wzrósł o 2 proc. i wyznaczył nowy rekord wszechczasów. CAC40 po wzroście o 1,35 proc. wciąż oscyluje na krawędzi poprzedniego szczytu, natomiast FTSE wystarczyło zyskać 0,35 proc. by wyznaczyć nowy szczyt. Na tym tle dokonania WIG20 wyglądają skromnie, choć od dna piątkowej sesji indeks wspiął się o blisko 100 pkt (ok. 4 proc.). Ale to osiągniecie nie pozwoliło nawet na wyznaczenie tegorocznego szczytu, udało się natomiast domknąć lukę bessy, która pojawiła się na wykresie 7 stycznia.&n bsp; Daje to przynajmniej nadzieję na kontynuację zwyżek, jeśli okoliczności będą sprzyjać.
A w czwartek rano sprzyjają. Po wzroście S&P o 0,5 proc., także szeroki indeks Wall Street wspiął się na historyczny szczyt na wczorajszej sesji. Pretekstem tym razem był odczyt indeksu Empire State wskazujący na wysoką aktywność przedsiębiorców w regionie Nowego Jorku. Apetyty przed dzisiejszym odczytem Fed Filadelfia są więc spore. Do tego liczyć będzie się również – jak co czwartek – odczyt liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych no i kolejna porcja wyników kwartalnych.
Emil Szweda, Open Finance
Może to Ci się spodoba
Fed znowu gołębi
Publikacja minutek z ostatniego posiedzenia FOMC wywołała spore zamieszanie zarówno na rynku walut, jak i akcji. „Wielu uczestników dostrzegło, że Komitet powinien pozostać uważny na dowody możliwej obniżki długoterminowych oczekiwań
Fundusze obligacji: korporacyjne czy skarbowe?
Wbrew pozorom, to fundusze obligacji korporacyjnych oferują inwestorom niższy poziom zmienności, czyli bardziej stabilne wyniki. Jak jest to możliwe? Najlepszym dowodem przemawiającym za słusznością takiego twierdzenia są wyniki z ostatnich
Poranny komentarz walutowy – funt pod presją
W środowy poranek uwagę przykuwają wydarzenia na parach z funtem brytyjskim, który zaczął tracić na wartości do dolara, euro oraz jena. Z punktu widzenia analizy wykresu najciekawiej prezentuje się sytuacja
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!