Nowy rekord na Wall Street
Koniec tygodnia został zdominowany przez informacje napływające z Japonii, gdzie w czasie ostatniego posiedzenia BoJ – w celu zapewnienia stabilności cen i doprowadzenia do inflacji na poziomie 2% – podjęto decyzję o rozszerzeniu programu ekspansji monetarnej, co w znaczący sposób wpłynęło zarówno na sytuację rynku akcji, jak i walut. W efekcie, piątkowa sesja upłynęła pod znakiem silnych wzrostów na większości europejskich parkietów – niemiecki DAX zyskał 2.33%, natomiast francuski CAC40 – 2.22%. Podobnie sytuacja wyglądała za Oceanem, gdzie indeks S&P 500 na zamknięciu wzrósł do rekordowo wysokiego poziomu 2018.05.
S&P 500
Źródło: Saxo Bank
Czynnikiem sprzyjającym umocnieniu wartości amerykańskiego dolara okazały się natomiast dobre wiadomości docierające ze Stanów Zjednoczonych – jak wynika z danych opublikowanych przez Uniwersytet Michigan, wskaźnik obrazujący potencjał nabywczy amerykańskich konsumentów wzrósł z 84.6 pkt we wrześniu do 86.9 pkt w październiku.
Najważniejszym wydarzeniem dzisiejszej sesji będzie bez wątpienia publikacja przemysłowych indeksów PMI. Popołudniu, uwagę inwestorów zza Oceanu przyciągną także przemówienia Charlesa Evansa, szefa Fed z Chicago oraz Richarda Fishera, szefa Fed z Dallas.
dr Maciej Jędrzejak, Dyrektor Zarządzający Saxo Bank Polska
Może to Ci się spodoba
Niedźwiedzie maja mocne karty
Syryjski konflikt to jeszcze jeden atut, wzmacniający i tak już silną niedźwiedzią talię. Groźba amerykańskiej inwazji stała się silnym impulsem dla znudzonych już nieco czekaniem na Fed inwestorów. Prawdopodobnie zainicjował
Euro poniżej 1.28, a Kiwi poniżej 80 centów
Euro (EUR) spadło do swojego 14-miesięcznego minimum na poziomie 1.2763 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD). Wspólna waluta obecnie znajduje się poniżej poziomu 1.28, ponieważ niemiecki indeks IFO spada bardziej
Możliwe dalsze zwyżki w Europie
Dobrze rozegrana sesja w poniedziałek może zaowocować także dziś, zwłaszcza jeśli Wall Street będzie chciała nadrobić dystans. W poniedziałek nie pracował ani Londyn, ani Nowy Jork. Stwarzało to pokusę podciągnięcia
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!