Komentarz do rynku złotego

Komentarz do rynku złotego

Piątkowy, poranny handel na rynku złotego przebiega pod znakiem utrzymania stabilizacji w rejonie ponad 2-tygodniowych maksimów. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2157 PLN za euro, 3,1759 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4037 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu nieznacznie spadły i wynoszą aktualnie 4,482% w przypadku obligacji 10-letnich.

Wczorajszy handel na złotym przyniósł zakończenie serii 5 sesji wzrostów na krajowej walucie. W dalszym ciągu obserwowaliśmy wzmożony popyt na polski dług, co przełożyło się na próby podejścia pod kolejne istotne wsparcie, jednak ostatecznie część graczy zdecydowała się zamknąć pozycje i zaksięgować zyski. Bliska obecność istotnego zakresu 4,20 PLN za euro wskazuje, iż o dalsze umocnienie złotego przed posiedzeniem FED’u może być trudno. Pomijając kwestie techniczne warto mieć na uwadze, że przynajmniej teoretycznie ograniczenie skupu aktywów może osłabić waluty krajów wschodzących, ponieważ wraz z mniejszym dopływem taniej gotówki, inwestorzy mogą skłaniać się bardziej ku lokowaniu kapitału w aktywa uznawane za bardziej bezpieczne. Stąd wątpliwym jest, aby zagranica zdecydowała się nabywać obecnie złotego poniżej 4,20 EUR/PLN. Dodatkowo ostatnie wyraźne umocnienie (5 sesji wzrostów) stanowi pole do realizacji zysków z tego tytułu, ponieważ złoty wyraźnie, pozytywnie różnicował się na tle koszyka CEE.

W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane dot. inflacji za sierpień oraz podaż pieniądza w ujęciu M3 w sierpniu. Bliżej należy się przyjrzeć pierwszemu odczytowi (oczek. 1,1% r/r), gdzie część rynku zakłada mocniejszy spadek inflacji (do okolic 1,00% r/r) i -0,2%,-0,4%m/m. Powodem takich szacunków jest zakładany spadek dynamiki cen żywności. Równocześnie przy deklaracji RPP co do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez kolejne miesiące wpływ dzisiejszego wskazania powinien pozostać ograniczony, chyba że rynek zaskoczony zostanie publikacją wyraźnie odbiegająca od prognoz.

Z rynkowego punktu widzenia kluczowym zakresem wsparcia pozostają okolice 4,20 EUR/PLN, których przebicie wydaje się mało prawdopodobne przed posiedzeniem FED. Tym bardziej, iż ustabilizowanie sytuacji obserwujemy również na rynku długu. Teoretycznie obserwowane budowanie pozycji na dolarze pod FED może oznaczać, iż mocniejszy ruch wzrostowy będzie miał miejsce na USD/PLN, jednak jak na razie wpływ impulsu z szerokiego rynku pozostaje ograniczony.

 

 

Konrad Ryczko
analityk DM BOŚ

Previous Spółka dnia: Hawe
Next Uparte polskie byki

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Polacy w te święta nie będą zaciskać pasa

Na przygotowania do tegorocznych świąt Bożego Narodzenia Polacy wydadzą ponad 20 mld zł, czyli o 8 proc. więcej niż rok temu – wynika z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS. Psychologowie podkreślają, że na zwiększoną

Komentarze rynkowe 0 Comments

Jen traci przed publikacją PKB w Japonii

Euro (EUR) spadło do poziomu 1.3368 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD). Wspólna waluta obecnie osiągnęła najniższy poziom od listopada 2013 roku. Dzisiaj zostanie opublikowany indeks niemieckiego instytutu ZEW (sentyment

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz surowcowy

Podczas wczorajszej sesji na rynkach towarowych przeważali sprzedający, a indeks CRB zanotował spadek o 0,40 proc. do poziomu 286,53 pkt. Stronę popytową wspierał fakt, że w środę po raz kolejny

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź