Komentarz do rynku złotego

Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań polskiej po wczorajszym silnym umocnieniu w trakcie sesji amerykańskiej. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,3005 PLN za euro, 3,3079 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4884 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu nieznacznie wzrosły i wynoszą aktualnie 4,102% w przypadku obligacji 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przyniosło ok. 3-groszowe umocnienie kwotowań w reakcji na bezpośrednie ogłoszenie zakończenia cyklu luzowania polityki monetarnej przez RPP. Zdanie z komunikatu poparte dodatkowo zostało słowami Marka Belki, który stwierdził, że RPP przeszła obecnie w stan „neutralnego nastawienia”, a aktualny poziom stóp procentowych 2,5% utrzymany może zostać do końca tego roku. Zgodnie z założeniem publikacja makroekonomiczna NBP wskazała, iż istnieje istotne ryzyko, że inflacja utrzymywać się będzie poniżej celu. Rynek spodziewał się takiego scenariusza, jednak tak silne zaznaczenie zakończenia cyklu przyczyniło się do lekkiego umocnienia polskiej waluty. Dodatkowo złotemu sprzyjało zachowanie szerokiego rynku, gdzie eurodolar po mocniejszych spadkach odreagował w kierunku 1,3030 USD. W szerszym ujęciu umocnienie złotego, jednie do okolic 4,30 EUR/PLN, wskazuje, iż przy braku lokalnych czynników złoty może ponownie znaleźć się pod presją w obawie przed lepszymi piątkowymi danymi z amerykańskiego rynku pracy.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji makroekonomicznych z kraju. Warto jedynie zwrócić uwagę na aukcję obligacji skarbowych zaplanowaną przez MF. Będzie to pierwszy test nastrojów na rynku pierwotnym po zakończeniu cyklu obniżek przez RPP. Aktualnie rentowności lekko rosną, jednak powiązane jest to z zachowaniem się rynku długu w Europie. W trakcie dzisiejszej sesji ponadto warto wyczekiwać wystąpienia Mario Draghiego po zakończeniu posiedzenia EBC, gdzie szef Banku Centralnego ponownie naświetlić może zagrożenia dla wzrostu w Strefie Euro. Warto ponadto pamiętać, iż z uwagi na „dzień niepodległości” w USA jest to dzień bez handlu sesyjnego stąd popołudniowy obrót może przebiegać pod znakiem niższej zmienności.

Z rynkowego punktu widzenia złoty umocnił się do strefy wsparcia na 4,28-4,30 EUR/PLN jednak postępujące spadki na eurodolarze skutecznie zniechęcają inwestorów do gry pod umocnienie walut CEE. Kluczem okazać się może dzisiejsze stanowisko prezesa EBC, gdzie brak uczestników obrotu z USA spowodować może mocniejszy ruch na EUR/USD. Z technicznego punktu widzenia przełamanie ww. strefy na złotym otwierałoby drogę do ruchu w kierunku 4,24 PLN, jednak obecnie bardziej prawdopodobnym wydaje się utrzymanie konsolidacji 4,30-4,35 PLN.

 

 

Konrad Ryczko
analityk DM BOŚ

Previous Spółka dnia: TVN
Next Jaka umowa w przypadku usług mobilnego Internetu?

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Tydzień ważnych danych z Wielkiej Brytanii

Bieżący tydzień przyniesie cała serię istotnych odczytów z brytyjskiej gospodarki. Jutro poznamy odczyty inflacji konsumenckiej CPI oraz producentów PPI za luty, we środę finalne odczyty PKB za IV kw., w

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – co dalej ze złotym

Ostatnie dni przynoszą dynamiczną wyprzedaż polskiej waluty. Funt jest najdroższy od niemal dwóch lat, dolar wyraźnie oddalił się od bariery 3,00; a kurs EURPLN szybko zmierza w okolicę 4,15. Przyczyn

Komentarze rynkowe 0 Comments

Kiepskie dane z Eurolandu osłabiają złotego

Wczorajsza sesja na rynku walutowym została zdominowana przez wiadomości docierające zza Odry. Jak wynika z danych opublikowanych przez instytut ZEW, indeks obrazujący aktualne nastroje panujące wśród niemieckich analityków i inwestorów

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź