GPW liderem wzrostów
W środę kalendarium w USA nadal było prawie puste. Jak zwykle nie było reakcji na dane o zapasach w hurtowniach amerykańskich. Odnotujmy, że wzrosły o 0,1 proc. m/m. To nie miało jednak najmniejszego znaczenia. Szukano natchnienia przede wszystkim w informacjach ze spółek.
Sprawa Syrii była już dokładnie przeżuta i trudno było oczekiwać, że nadal będzie wpływała na nastroje. Przypomnijmy jedynie, że w nocy naszego czasu Barack Obama w swoim orędziu mówił o Syrii i nadal zapowiadał, że jeśli będzie trzeba to jest gotów wydać rozkaz do ataku, ale jednocześnie odwołał głosowania w Kongresie na ten temat korzystając z dyplomatycznej furtki, którą dostarczyli mu Rosjanie.
Na rynku akcji wpatrywano się w dwie gwiazdy: IBM i Apple. Jednak była gwiazdą wschodzącą (IBM sprzedał część firmy i zyskiwał), a druga spadającą (nowe modele iPhone nie zachwyciły i Apple tracił). Dzięki IBM zyskiwał DJIA, ale przez Apple nieznacznie spadłą NASDAQ i nieznacznie jedynie rósł S&P 500. Sesja była bardzo nudna – typowa sesja wyczekiwania.
GPW rozpoczęła środową sesję od spadku indeksów. Po trzech dniach bardzo dynamicznych zwyżek takla realizacja zysków zdecydowanie rynkowi się należała. Teoretycznie można było za tą korektę winić protesty związki zawodowych, ale kłam takiemu twierdze nie zadawał rynek walutowy, gdzie złoty się umacniał i rynek długu, gdzie spadała rentowność obligacji.
Spadek zakończył się po około dwóch godzinach i indeksy zaczęły odrabiać straty reagując na poprawę nastrojów na innych rynkach. Przed południem ten ruch zamarł, ale potem znowu indeksy ruszyły na północ i przed pobudką w USA meldowały się już na poziomie zbliżonym do neutralnego. MWIG40 nawet delikatnie rósł. Przed rozpoczęciem sesji w USA zazielenił się też WIG20.
Potem już było „z górki” zwyżka zwiększyła dynamikę. Był moment po rozpoczęciu sesji w USA, kiedy niedźwiedzie kontratakowały i WIG20 nawet się zaczerwienił, ale ostatnie pół godziny i fixing były absolutnym tryumfem byków. WIG20 zakończył dzień czwartą z kolei zwyżką (0,97 proc.), dzięki czemu indeks powrócił do poziomów sprzed konferencji rządowej w sprawie OFE. Powróciły też sygnały kupna.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Xelion
Może to Ci się spodoba
Tegoroczne zbiory owoców będą znacznie niższe. Konsumenci odczują podwyżki
Ze wstępnych szacunków GUS wynika, że zbiory owoców z drzew będą o 30–40 proc. niższe niż w roku ubiegłym. W niektórych odmianach owoców plony mogą być na poziomie 20 proc. – podkreśla prezes
Roczne maksima na złotym
Początek tygodnia na rynku złotego przynosi lekkie odreagowanie po mocnym otwarciu w okolicach piątkowego zamknięcia. Złoty wyceniany jest prze rynek następująco: 4,0972 PLN za euro, 3,0028 PLN wobec dolara amerykańskiego
Bitwa na oświadczenia
W obliczu ubogiego kalendarza ekonomicznego, rynki zwróciły się na początku tygodnia w stronę polityków i przedstawicieli banków centralnych (rozróżnienie często jest pozorne). Amerykańscy ekonomiści niezmiennie zastanawiają się jak wygasić politykę
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!