Giełdowy poniedziałek bez emocji
Pierwsza sesja tygodnia przyniosła kontynuację wzrostowej tendencji na warszawskim parkiecie. Jak często bywa w poniedziałki, handel nie był jednak zbyt emocjonujący. Indeksy rozpoczęły dzień od wzrostów po 0,1-0,2 proc. Do południa byki zdołały nieco zwiększyć swój stan posiadania, jednak w drugiej części sesji nie szło im już tak dobrze. Około południa WIG20 dotarł do 2513 punktów, zyskując prawie 1 proc. Od tego momentu powoli się osuwał, nie spadając jednak poniżej 2500 punktów.
W gronie blue chips wyróżniały się zaledwie cztery spółki. Początkowo prym wiodły akcje KGHM, zwyżkujące o 3 proc. Zapał kupujących szybko jednak ostygł, zapewne za sprawą spadających o ponad 1 proc. notowań kontraktów na miedź. Wczesnym popołudniem walory kombinatu szły w górę już tylko o kilka dziesiątych procent. Rolę lidera przejęły papiery Pekao, rosnące w najlepszym momencie o ponad 2,5 proc. Nieźle też spisywały się akcje PKO, zwyżkujące o ponad 2 proc. O 1,5 proc. w górę szły papiery Telekomunikacji. Poza tą wąską czołówką, walory pozostałych spółek zmieniały swoją wartość po kilka dziesiątych procent, a liczba rosnących i taniejących była wczesnym popołudniem niemal identyczna. Pod koniec dnia podaż przycisnęła walory PGNiG, spychając je 2 proc. poniżej piątkowego zamknięcia. W ślad za nimi podążały akcje PZU.
Nieco słabiej zachowywał się wskaźnik średnich spółek, jednak nie przeszkodziło mu to w ustanowieniu kolejnego rekordu. Liderami wzrostów były zyskujące niemal 6 proc. papiery Petrolinvestu rosnące oraz 3-4 proc. akcje Aliora, Agory i Kopeksu. Wczesnym popołudniem po 1,5 proc. w górę szły między innymi walory Echa, Budimeksu i Astarty. Ponad 2 proc. traciły akcje Polimeksu. Na szerokim rynku uwagę zwracał przekraczający 7 proc. wzrost notowań papierów Rafako i PBG. Po ponad 4 proc. w górę szły papiery Ganta i Dudy.
Na głównych giełdach europejskich początkowo nastroje nie były najlepsze. Indeksy zniżkowały na otwarciu po 0,1-0,2 proc., jednak sytuacja szybko uległa zróżnicowaniu. Wskaźnik w Paryżu jedynie na moment wyszedł nad kreskę i przez większą część dnia przebywał na niewielkim minusie. Minimalnie zyskiwał londyński FTSE, Za to DAX do wczesnego popołudnia systematycznie szedł w górę, zwyżkując w najlepszym momencie o ponad 1 proc. Tak dobre zachowanie indeksu we Frankfurcie może nieco dziwić w zestawieniu ze słabszym niż oczekiwano odczytem wskaźnika nastrojów europejskich inwestorów Sentix. Wśród giełd naszego kontynentu najgorzej radził sobie indeks w Atenach, który tracił ponad 5,5 proc. Po ponad 1 proc. w dół szły wskaźniki w Moskwie i Stambule.
Niepomyślny dla byków okazał się początek handlu na Wall Street. Po niecałej godzinie notowań tamtejsze indeksy zniżkowały po 0,2 proc. To zdeprymowało graczy na naszym parkiecie. Ostatecznie WIG20, WIG i mWIG40 zyskały po 0,6 proc., a sWIG80 wzrósł o 1,15 proc. Obroty wyniosły 960 mln zł.
Roman Przasnyski, Open Finance
Może to Ci się spodoba
Amerykańskie byki poddały się
W USA czwartkowa sesja bazować mogła zarówno na danych makro jak i na raportach kwartalnych spółek. Była to pierwsza sesja w tym tygodniu, kiedy to kalendarium zawierało publikacje makro. Z
Kontynuacja konsolidacji na złotym
Poranny, czwartkowy handel na rynku złotego przynosi kontynuację stabilizacji polskiej waluty w ramach parosesyjnej konsolidacji. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1622 PLN za euro, 3,0731 PLN wobec dolara amerykańskiego
Komentarz do rynku złotego
Piątkowy, mało płynny handel na rynku złotego przynosi kontynuację dynamicznego osłabienia polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2765 PLN za euro, 3,2800 PLN wobec amerykańskiego dolara oraz 3,4355
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!