Europejskie i polskie firmy rzadko pozyskują finansowanie z rynków kapitałowych

Utworzenie jednolitego rynku kapitałowego ma pobudzić inwestycje firm poprzez większy dostęp do finansowania. Dziś w Europie 20 proc. finansowania pochodzi z rynku kapitałowego, a pozostała część z banków. W USA proporcje są odwrotne. URK może być szansą dla firm, ale projekt w obecnej formie będzie faworyzował raczej wielkie korporacje, zamiast pomagać małym i średnim przedsiębiorstwom – uważa prezes Instytutu Myśli Schumana. Instytut planuje przedstawić propozycje, które mają wzmocnić pozycję mniejszych podmiotów.

Unia Rynków Kapitałowych (URK) to koncepcja stworzona przez Komisję Europejską, której celem jest zwiększenie roli rynku kapitałowego w finansowaniu inwestycji w krajach UE. Jednym z elementów tego projektu jest rozporządzenie MAR dotyczące obowiązków informacyjnych spółek giełdowych, które wprowadzono w lipcu br. Cały projekt URK ma być ukończony w 2019 roku.

Projekt dotyczący zmiany funkcjonowania rynków kapitałowych w Europie, w tym w Polsce, jest niezmiernie ważny. Chodzi o to, żeby zwiększyć przedsiębiorstwom dostęp do finansowania z rynków kapitałowych – mówi agencji informacyjnej Newseria dr hab. Zbigniew Krysiak ze Szkoły Głównej Handlowej, prezes Instytutu Myśli Schumana.

W Stanach Zjednoczonych finansowanie przedsiębiorstw z rynku kapitałowego stanowi 80 proc. rynku. Pozostałe 20 proc. stanowi finansowanie bankowe. Tymczasem w Europie, w tym w Polsce, jest odwrotnie.

To jest istotny hamulec rozwoju przedsiębiorstw, a w szczególności ich inwestycji w ważne projekty, które dotyczą np. wysokich innowacyjnych technologii, a o tym dzisiaj w Polsce mówimy – wskazuje Krysiak. – Deficyt inwestycji, jak mówi premier Mateusz Morawiecki, powoduje, że nasza gospodarka jest mało konkurencyjna. Byłoby to więc rozwiązanie, które wspierałoby przedsiębiorstwa.

Zdaniem eksperta obecny projekt ma jednak wiele wad i wymaga zmian. Instytut pracuje nad rekomendacjami ws. koniecznych zmian. Jednym z etapów tych prac była debata ekspercka „Unia rynków kapitałowych czy rynek kapitałowy we wspólnocie narodów Europy”, która odbyła się w ubiegłym tygodniu.

Chodzi o to, żeby dać impuls do poważnej dyskusji. Przedstawiony w 2015 roku projekt URK w takiej formie, niestety, nie będzie w istotny sposób pomagał małym i średnim przedsiębiorstwom w rozwijaniu finansowania. Chcemy przygotować rekomendacje, żeby zasugerować korekty. Prześlemy je do Brukseli, prezydenta, pani premier, do Ministerstwa Finansów i GPW– zapowiada dr hab. Zbigniew Krysiak.

Podkreśla, że nowy projekt powinien uwzględniać konsekwencje brexitu. Wyjście Wielkiej Brytanii z UE, za czym w czerwcowym referendum opowiedziała się większość uprawnionych do oddania głosu, zmieni to bowiem całą architekturę URK. Londyńskie City to przecież potężny rynek kapitałowy.

To powoduje, że projekt URK wymaga kapitalnego remontu. Pracujemy ponadto razem z całym środowiskiem ekspertów nad tym, żeby projekt nie służył tylko dużym rynkom kapitałowym i korporacjom – zapowiada prezes Instytutu Schumana. – Niestety, mamy pod tym kątem poważne zastrzeżenia. Jeśli nie zrewidujemy tego projektu, będzie on służył tylko wielkim. My chcemy, żeby to małe i średnie przedsiębiorstwa były odbiorcami i beneficjentami tego projektu.

Krysiak wskazuje na trzy kluczowe elementy, które wymagają zmian: otoczenie regulacyjne, procesy i procedury dotyczące finansowania przez instytucje bankowe oraz stworzenie instytucji przeciwwagi dużych korporacji w sporach, procesach i negocjacjach.

Otoczenie regulacyjne, a także kwestia procedur i wymagań stawianych przez instytucje finansowe wobec przedsiębiorstw w procesach finansowych są nie do zaakceptowania. Powodują, że przedsiębiorstwo nawet jeśli potrzebuje środków, to po nie sięga – stwierdza prezes Instytutu Myśli Schumana. – Niezwykle ważną sprawą jest stworzenie instytucji wspomagającej mniejsze firmy od strony relacji prawnych i negocjacji z dużymi przedsiębiorstwami. Jeśli małe przedsiębiorstwo jest podwykonawcą, a duża korporacja rozdaje karty w projekcie, to w sytuacjach spornych mali nie mają szans. Dzisiaj w zapisach umownych ten większy ma dużo lepszą pozycję.

Zaznacza, że jest to sprzeczne z Kodeksem cywilnym, który w swoich zapisach mówi, że kluczowe jest stworzenie równowagi między stronami już na etapie zawierania umowy. W jego ocenie takie sytuacje wymagają odpowiednich instytucji oraz mechanizmów, a także zaangażowania państwa, żeby stworzyć realne wsparcie dla małych i średnich przedsiębiorstw.

Previous Na zakazie handlu w niedziele ucierpią przede wszystkim centra handlowe
Next Na zakazie handlu w niedziele ucierpią przede wszystkim centra handlowe

Może to Ci się spodoba

Rynek finansowy 0 Comments

Młodzi Polacy nie radzą sobie z planowaniem finansów

Młodzi Polacy chętniej konsumują, niż oszczędzają – wynika z badania Provident Polska. Dodatkowe pieniądze przeznaczają w większości na zakupy, a jedynie niewielki ułamek zainwestowaliby w edukację i rozwój. Około 25 proc. nadwyżki finansowej chcieliby

Rynek finansowy 0 Comments

Provident Polska chce poprawić reputację branży pożyczkowej

– Sektor pożyczkowy musi nauczyć się działać w zgodzie z nowymi przepisami regulującymi branżę – podkreśla Roman Jamiołkowski z Provident Polska. Powołanie Rzecznika Finansowego, ustawa o nadzorze nad rynkiem finansowym i nowe uprawnienia UOKiK zrewolucjonizowały

Rynek finansowy 0 Comments

Tylko 16 proc. Polaków odkłada na emeryturę. W budowaniu oszczędności pomogą ubezpieczyciele

Na tle innych państw Polacy oszczędzają niewiele. Tylko ok. 16 proc. odkłada środki z myślą o przyszłej emeryturze. Zła sytuacja demograficzna i wielomiliardowy deficyt w ZUS zmuszają młodsze pokolenia do zadbania o emerytury na własną

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź