Droga ku euforii?
We wtorek w USA gracze wiedzieli już, że w Europie panuje chęć rozpoczęcia realizacja zysków. Amerykanie jednak bardzo często nie kierują się tym, co dzieje się w Europie, więc nie dziwiło, że i tym razem poszli swoją drogą (i wyciągnęli Europę na plusy).
Amerykańskie dane makro nie miały żadnego wpływu na zachowanie rynków. Odnotujmy tylko, że ceny importu i eksportu (najważniejsze eksportu bez towarów rolniczych i importu bez ropy) spadły odpowiednio o 0,5 proc. m/m i o 0,1 proc. m/m (poprzednio – 0,1 i – 0,2 proc.).
Giełdy akcji rozpoczęły dzień od dość nieoczekiwanego, sporego wzrostu indeksów. Powodów dla takiej zwyżki nie było. Owszem wymyślono sobie, że to David Tepper (szef funduszu hedżingowego z najwyższymi zyskami w zeszłym roku) swoimi optymistycznymi uwagami doprowadził do zwyżki, ale według mnie to był tylko pretekst.
Nowe rekordy wszech czasów indeksy ustanawiały przede wszystkim dzięki sektorowi finansowemu, a im bliżej było do końca sesji tym chęć do kupna akcji wzrastała. Nic dziwnego skoro hossa trwa na rynkach akcji, że akcje banków szybko drożeją – w końcu są to też banki inwestycyjne. Takie zwyżki wynikające z byle czego prowadzą wprost do euforii, po której nieunikniona będzie korekta.
GPW rozpoczęła wtorkową sesję od wahań wokół poziomu neutralnego. Gracze całkowicie lekceważyli niewielkie spadki indeksów na innych giełdach europejskich. Zlekceważyli też (podobnie jak i inni Europejczycy) europejskie dane makro i wstępny odczyt polskiego PKB. Jednak dość szybko zarówno dane europejskie jak i aukcja długu hiszpańskiego zaczęły pomagać bykom. Zdecydowanie bardziej było to widoczne na GPW niż na innych giełdach.
Po pobudce w USA już było „z górki”. W Europie na giełdach sytuacja zaczęła się poprawiać, a to doprowadziło do eksplozji popytu na GPW. Dzień WIG20 zakończył wzrostem o 1,38 proc., co umocniło poprzednio generowane sygnały kupna. Warto podkreślić, że ten wzrost osiągnięto mimo spadku KGHM o 0,35 proc. (szkodziła przecena miedzi). Jeśli KGHM doszlusuje do szerokiego rynku to WIG20 będzie znacznie silniejszy.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Może to Ci się spodoba
W USA byczy piątek wymazał czwartkowe straty
W USA w piątek uważany za najważniejszy wśród wszystkich raportów makro miesięczny raport z rynku pracy pokazało, że w październiku w sektorze pozarolniczym przybyło 204 tys. miejsc pracy (oczekiwano wzrostu
RBA zaskoczył obniżką stóp
Kolejny bank centralny zdecydował się na poluzowanie polityki pieniężnej. Tym razem był to Bank Australii, który nie musi jeszcze drukować pieniądza, gdyż ma do dyspozycji stopy procentowe. Na rynkach akcji
Chiny kontra gadające głowy
Jak pamiętamy w piątek amerykańskim bykom udało się ochronić Wall Street przed kolejną przeceną. Pozostawało zadać pytanie: czy uda się to również w poniedziałek? Przed sesją nastroje na świecie były
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!