Chiny spowalniają
Jednym z najważniejszych wydarzeń wczorajszej sesji była publikacja serii danych z Państwa Środka. Chiny po raz kolejny wykazały słabnący wzrost gospodarczy, który w ujęciu rocznym spadł o 0.2 proc., ostatecznie osiągając poziom 7.3 proc. – to najgorszy wynik od pierwszego kwartału 2009 r. Za główną przyczynę pogarszającej się koniunktury uważa się słabnący popyt na chińskie towary i wyraźny spadek sprzedaży nieruchomości, będących dotychczas kołem zamachowym polityki gospodarczej Pekinu. O wiele lepsze nastroje panowały za to w Stanach Zjednoczonych, gdzie sektor nieruchomości ma się z kolei coraz lepiej – tamtejsza sprzedaż domów na rynku wtórnym wyniosła we wrześniu 5.17 mln. Pozytywne dane z USA zachęciły inwestorów do zakupu dolara, przyczyniając się tym samym do dalszej przeceny euro. Również S&P 500 wykazał wzrost wartości. Po opublikowaniu przez agencję Bloomberg informacji o rozpoczęciu skupu obligacji przez ECB, Indeks poszybował w górę notując na koniec sesji prawie 2 proc. wzrost
S&P500
Także dzisiaj informacje zza Oceanu będą głównym czynnikiem kształtującym nastroje rynków. Ekonomiści spodziewają się lekkiego wzrostu cen konsumpcyjnych w Stanach Zjednoczonych oraz utrzymania stóp procentowych w Kanadzie.
dr Maciej Jędrzejak, Dyrektor Zarządzający Saxo Bank Polska
Może to Ci się spodoba
Widmo luzowania ilościowego krąży nad Europą
Początek tygodnia na światowym rynku finansowym upłynął pod znakiem osłabienia wartości europejskiej waluty względem amerykańskiego dolara wywołanego piątkowym wystąpieniem Mario Draghiego. Podczas przemówienia wygłoszonego na spotkaniu przedstawicieli banków centralnych w
Oczekiwane zwyżki na otwarciu w Europie
Słabsze niż oczekiwano dane z amerykańskiego rynku pracy mogą okazać się impulsem do kupowania akcji, ponieważ – według niektórych ocen – odkładają one w czasie kolejne decyzje Fed. Sprawa ciekawa
Warszawa idzie śladem Szanghaju
Na świecie korekta słabnie, w Warszawie nabiera tempa. Wykres indeksu naszych największych spółek najbardziej przypomina obraz kreślony przez wskaźniki na giełdzie w Chinach. Powody do niepokoju są odmienne, ale reakcja
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!