BPH: raport futures

BPH: raport futures

Sesja

W środę kupujący odzyskali przewagę na rynku, ale wzrosty nie były wystarczające, aby stwierdzić, iż dominacja byków jest przekonująca. Otwarcie FW20U13 wypadło nieznacznie poniżej odniesienia i przez pierwsze kilkadziesiąt minut kurs pozostawał w trendzie horyzontalnym. Po 10:00 rozpoczęła się gra pod popołudniowe wystąpienie B. Bernankego – wzrosty świadczyły, iż gracze bardziej wierzą w gołębie nastawienie szefa Fed. Przed południem notowania zakłócił incydent z przerwą dostarczania kwotowań, co wydaje się nieco zbiło kupujących z tropu i wzrosty wyhamowały. Po 13:00 wyznaczone zostało dzienne maksimum na 2 279 pkt, co wydawałoby się sugeruje sporą przewagę tendencji wzrostowych. Potem doszło do publikacji raportu o produkcji przemysłowej w Polsce (lepiej od prognoz), a następnie, o 14:30, do publikacji raportu B. Bernankego nt. polityki monetarnej, który miał zostać przedstawiony przed Izbą Reprezentantów o godz. 16:00. Szef Fed nieco usystematyzował ostatnie nowinki na temat ograniczania QE, chociaż poprzednie informacje prowadziły do podobnych wniosków – jeśli dane będą zgodne z prognozami Fed redukcja programu rozpocznie się w drugiej połowie roku, przy czym samego planu ograniczania jeszcze nie ma. Tym samym wychodzenie z QE jest prawdopodobne, ale być może oczekiwania rynkowe przesunęły w czasie start samej operacji bliżej ostatniego kwartału (dotychczas konsensus mówił o wrześniu). Przesłanie ewidentnie stonowało nastroje, na rynkach bazowych nastąpiła lekka poprawa perspektyw, odwrotnie na emerging markets, w tym GPW. FW20U13 po nieznacznym cofnięciu zamknęły dzień na 2 263 pkt (+0,58%). LOP wzrósł do 99,7 tys., wolumen wyniósł 26,8 tys. W czwartek rynki znowu zwrócą uwagę na wystąpienie szefa Fed, tym razem przed Senatem, chociaż wydaje się, że wszystko już zostało powiedziane.

Sytuacja techniczna

W środę kupujący stanęli przed szansą na pokonanie oporu, z którym borykają się od kilku sesji, czyli 2 266 pkt. W ujęciu intraday udało się nawet wykonać ruch powyżej tego poziomu, ostatecznie na zamknięciu nastąpiło jednak cofnięcie na 2 263 pkt. W rezultacie strona podażowa zaznaczyła swoją obecność i pokazała, iż łatwo nie ustąpi. Mimo wszystko kupujący pozostają w dość komfortowej sytuacji, przy wciąż nienaruszonej, wysoko położonej strefie wsparć wyznaczonej lukami hossy z ostatniego tygodnia. Wskazania RSI pokazują, iż zbliża się kluczowy moment odreagowania. Indykator jest już bardzo blisko oporów na 60,7 pkt, które zdecydują o losach odreagowania – albo przerodzi się ono w dominujący trend wzrostowy, albo wracamy do spadków. Sprzedającym nie sprzyja słabnący ADX, a linie kierunkowe są o krok od przecięcia – wszystko razem podkreśla znaczenie oporu na 2 266 pkt.

1

 

BM BPH

Previous Runda dla byków, ale nie zwycięstwo
Next EUR/USD: Dolar amerykański po wystąpieniu szefa FED odrabia straty

Może to Ci się spodoba

Analizy GPW 0 Comments

Kurs otwarcia i zamknięcia pozycji – czego dotyczą, gdzie szukać informacji?

Kurs otwarcia i kurs zamknięcia danej pozycji są niezbędne do określenia, czy dana inwestycja przyniosła zysk, czy wręcz przeciwnie. Na podstawie ich wartości możesz też dowiedzieć się, ile dokładnie zarobiłeś

Analizy GPW 0 Comments

Spółka dnia: Synthos

Opór: 4,88 zł Wsparcie: 5,17 zł Relatywnie silne zachowanie walorów na przestrzeni ostatnich dni zdaje się podkreślać znaczenie strefy wsparcia wyznaczonej przez grudniowe (4,96 zł) oraz styczniowe (4,88 zł) dołki.

Analizy GPW 0 Comments

BPH: raport futures

Sesja Optymizm na Książęcej utrzymał się w trakcie czwartkowych zmagań. Na rynku terminowym kwotowania FW20H14 wystartowały z poziomu 2 408 pkt, całe 2 pkt poniżej środowego rozstrzygnięcia. Krótka potyczka o

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź