BPH: raport futures

Sesja

W środę było dość emocjonująco na rynku futures. Zaczęło się od bardzo mocnego akcentu strony popytowej. Otwarcie było co prawda tylko nieznacznie nad kreską, ale przez kolejne minuty, mniej więcej przez godzinę, trwał regularny i zdecydowany napór byków. W rezultacie na liczniku FW20H14 pojawił się wynik 2 456 pkt – jak się później okazało dzienne maksimum. Po huraoptymistycznym wyskoku nadszedł czas na korektę. Spadkowe odreagowanie przerodziło się jednak w coś więcej i do południa połowa wzrostów była zniesiona, a przed 15:00 poranny zryw był już całkowicie zniwelowany. Ok. 16:00 nastąpił jednak jeszcze jeden zwrot akcji. Byki pobudzone niebezpieczeństwem wykreślenia niekorzystnej formacji technicznej przypuściły końcowy atak, zwieńczony sukcesem – ostatecznie FW20H14 zamknął dzień kursem 2 443 pkt (+0,74%). Sesję mimo wszystko można podsumować z korzyścią dla byków: obydwa ruchy wzrostowe odbywały się przy rosnącym LOP, który ostatecznie podskoczył do 101,9 tys., natomiast spadek wiązał się z lekką redukcją LOP. Wolumen na poziomie 30,1 tys., podkreślił wagę środowych ruchów.

Sytuacja techniczna

Pierwszy rzut oka na wykres kontynuacyjny po środzie może budzić mieszane uczucia. Kolejne opory zostały co prawda sforsowane (2 434 pkt), ale nieznacznie. Powstała też luka hossy, ale jednocześnie wyrysowana świeca kształtem przypomina doji, co sugeruje zawahanie strony popytowej. Dopiero spojrzenie na sesję w ujęciu intraday przekonuje, że dzień można jednak zapisać po stronie byków. Szalę na ich korzyść przechyla zwyżkujący LOP w fazach wzrostowych, natomiast spadający lub też stagnacyjny w okresie korekty. Przesłanki płynące z oscylatorów nadal są niekorzystne dla niedźwiedzi. ADX wciąż spada, a przecięcie DI+ z DI- wskazuje, iż inicjatywa może przejść w ręce podaży. RSI natomiast pozostaje w trendzie wzrostowym, zmierzając wyraźnie w kierunku oporu na 60,7 pkt. Ewentualne złamanie trendu przed tym poziomem byłoby bardzo niekorzystne dla strony popytowej. Całość wygląda tak jakby pojawiła się szansa dla podaży na przeprowadzenie krótkoterminowej korekty, ale kanał kreślony od blisko dwóch tygodni wydaje się niezagrożony.