BPH: raport futures

Sesja

Notowania kontraktów terminowych rozpoczęły piątkową sesję na skromnym plusie z poziomu 2 494 pkt. Do wystartowania handlu na rynku kasowym, kurs FW20Z13 dotarł do pułapu 2 504 pkt, co jak się potem okazało – było przedpołudniowym maksimum sesji. Od godz. 9 do 14 nastroje coraz bardziej pogarszały się, w wyczekiwaniu na dane z amerykańskiego rynku pracy. W tym czasie kurs FW20Z13 ustanowił dzienne minimum na 2 476 pkt. O godz. 14:30 w USA podano, że stopa bezrobocia w listopadzie spadła mocniej niż oczekiwano do 7%, a zamiana zatrudnienia w pozarolniczym sektorze prywatnym wyniosła 203 tys., pobijając konsensus. Po tych danych FW20Z13 zaczęły odrabiać straty i w mniej niż dwie godziny dotarły do dziennego maksimum na 2 507 pkt. Jednak ostatnia godzina handlu mijała pod znakiem korekty, która zniosła kurs terminowy do 2 490 pkt na zamknięciu sesji (-0,12%). Dzienny wolumen obrotu kontraktami terminowymi wyniósł 25,7 tys. sztuk i był niemal identyczny do czwartkowego.

Sytuacja techniczna

W trakcie ostatniej sesji na wykresie kontraktów terminowych pojawiła się świeca szpulka, która informuje o niezdecydowaniu rynku. Strona popytowa trzeci dzień z rzędu obroniła bardzo ważne wsparcie na 2 478 pkt, stanowiące dołki z listopada. Ważność tego wsparcia jest o tyle ważna, że gdyby doszło do jego przełamania, to trend wzrostowy uległby zanegowaniu w takiej postaci, jakiej występuje od kilku miesięcy. Można pokusić się o nakreślenie scenariusza wydarzeń na najbliższe dni, który przewidywałby utworzenie się prawego ramienia formacji głowy i ramion, z linią szyi na 2 478 pkt. Jeśli zatem prawe ramię miałoby być adekwatne do istniejącego już lewego, to dla rynku oznaczałoby to wzrost kursu kontraktów w okolice 2 600 pkt. Jeśli jednak podaż pokona poziom 2 478 pkt, to następna istotna bariera popytowa znajduje się dopiero na 2 370 pkt, jako dolny zakres konsolidacji kursu z września, po której rozpoczęły się późniejsze wzrosty. Jednak taki scenariusz wydaje się obecnie mniej prawdopodobny.