Blisko 2 mld zł wpływa do budżetu państwa od operatorów telewizji kablowej

Z raportu PwC wynika, że 4–5 proc. wzrostu gospodarczego w Polsce to zasługa operatorów sieci telewizji kablowych. Tylko w latach 2009–2014 ich wkład w polski PKB wyniósł 9,5 mld zł. Kablówki dostarczają internet do niemal co piątego użytkownika internetu i co trzeciego korzystającego ze stałego łącza.

– Wpływ branży telewizji kablowej na rozwój gospodarki krajowej jest przeogromny, aczkolwiek nie zawsze doceniany. Wyrażenie „telewizja kablowa” odnosi się nie tylko do telewizji, lecz także do innych usług, takich jak internet, telefon i to jesteśmy w stanie dostarczyć w pakiecie swoim użytkownikom, to jest nasza przewaga konkurencyjna – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jerzy Straszewski, prezes zarządu Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej.

– W ubiegłym roku blisko 2 mld zł kontrybucji w PKB, więc myślę, że ta liczba daje pewne wyobrażenie o wpływie sektora telewizji kablowych na polską gospodarkę – dodaje Tomasz Żurański, prezes zarządu Vectry.

Z raportu przygotowanego przez PwC w październiku ub.r. wynika, że w 2014 roku operatorzy CATV wypracowali wartość dodaną na poziomie 1,76 mld zł, podczas gdy osiągnięte przez nich przychody wyniosły 3,9 mld zł. W latach 2009–2014 wkład branży do PKB wniósł niemal 10 mld zł.

– Warto też zwrócić uwagę na to, że my, jako branża, w ostatnim okresie inwestujemy bardzo dużo środków wypracowanych. Średnia dla naszej branży to inwestycje przekraczające 20 proc. przychodów – mówi Jerzy Straszewski.

Średnia reinwestowanych przychodów dla gospodarki i branży ICT ogółem wynosi ok. 5 proc. Inwestycje branży skutkują m.in. wyprzedzaniem przez nią celów Europejskiej Agendy Cyfrowej, która zakłada, że do 2020 roku każde gospodarstwo domowe będzie miało dostęp do łącza o przepustowości co najmniej 30 Mb/s, a co drugie – 100 Mb/s.

– Jeżeli byśmy patrzyli tylko na Europejską Agendę Cyfrową i na wskaźniki do osiągnięcia, to moglibyśmy powiedzieć, że możemy spocząć na laurach, bo my te 30 Mb/s osiągnęliśmy już parę lat temu – mówi szef PIKE. – W tej chwili średnia, jaką dostarczamy, to 250 Mb/s. Ostatnio robiliśmy w izbie taką ankietę wśród naszych operatorów i żaden z uczestników tej ankiety, a było to 85 proc. całego rynku, nie wskazał, że ma mniejszą przepustowość niż 100 Mb/s, a byli i tacy rekordziści, którzy wskazali, że mają 600 Mb/s.

Dwie trzecie abonentów, którzy już dziś dysponują dostępem do łącz o prędkości 30 Mb/s, korzysta z internetu za pośrednictwem kablówek. Niemal połowa abonentów telewizji kablowych wykupuje w nich także dostęp do sieci.

Przepustowości, które w ciągu kilku lat zapewnią operatorzy CATV, mogą jednak zaspokoić znacznie wyższe niż w przypadku użytkowników indywidualnych potrzeby nowoczesnego przemysłu, realizujących tzw. czwartą rewolucję przemysłową.

– Przemysł 4.0 to taki program, który określa zapotrzebowanie na usługi internetu trochę z pominięciem człowieka. Chodzi o zapotrzebowanie przemysłu na dane, które są pobierane, analizowane i na podstawie tych analiz podejmowane są decyzje bez udziału człowieka – mówi Jerzy Straszewski. – Dziś jeszcze trudno nam to sobie wyobrazić, ale jest to możliwe. Są algorytmy, które można tak realizować, że będzie to bez obecności człowieka.

Previous Konieczne inwestycje w bezpieczeństwo drogowe
Next Fundusze obligacji lub akcji globalnych jednym ze skutecznych sposobów oszczędzania na emeryturę

Może to Ci się spodoba

Wiadomości 0 Comments

Artyści i fotografowie coraz częściej wchodzą na drogę sądową

Korzystanie z twórczości innej osoby może naruszać jej prawa majątkowe i osobiste. Plagiat jest zjawiskiem stosunkowo częstym w szkolnictwie, zwłaszcza wyższym. Coraz większa jest jednak świadomość konieczności walki z tym zjawiskiem na uczelniach. Rośnie

Wiadomości 0 Comments

Resort zdrowia zapowiada poprawę dostępu do nowoczesnych terapii onkologicznych

Ministerstwo Zdrowia pracuje nad zmianami w pakiecie onkologicznym. Mają one poszerzyć możliwości diagnostyki i leczenia oraz doprowadzić do objęcia opieką większej liczby pacjentów i zmniejszenia biurokracji. Ministerstwo zamierza ponadto ułatwić chorym dostęp do nowoczesnych

Wiadomości 0 Comments

Polscy programiści marzą o pracy w USA i Wielkiej Brytanii

Polska jest jednym z najlepszych źródeł pozyskiwania informatyków dla pracodawców zagranicznych. Stany Zjednoczone, Szwajcaria i Wielka Brytania – to najpopularniejsze miejsca, gdzie programiści szukają pracy – wynika z badań firmy Modis Polska. Wysoko w rankingu

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź