Spokojny koniec miesiąca
W piątek indeksy europejskie utrzymywały się tuż nad poziomem neutralnym. Nastrojów nie mogło poprawić to, że raport o sprzedaży detalicznej w Niemczech był słaby. W październiku sprzedaż detaliczna spadła w stosunku do września o 0,8 proc. (oczekiwano wzrostu o 0,5 proc.). Na Europejczykach amerykańskie wzrosty indeksów nie zrobiły wrażenia. Sesje zakończyły się neutralnie.
W piątek w USA sesja zakończyła się o godzinie 19.00. Danych makro nie opublikowano. Wpływ na nastroje mogło mieć tylko to, że Amerykanie jak zwykle w tym okresie tłumnie ruszyli na zakupy świąteczne.
Na rynku walutowym nic się nie działo i kurs EUR/USD zakończył dzień mikro-spadkiem. Na rynku surowcowym rosły ceny ropy, miedzi i złota, co w ostatnim dniu miesiąca można potraktować jako podciąganie cen na „niedźwiedzim” rynku. Nieznacznie wzrosła rentowność obligacji.
Na rynku akcji od początku dnia indeksy rosły, ale były to wzrosty bardzo ograniczone. W ostatnich minutach skróconej sesji podaż przycisnęła i S&P 500 błyskawicznie wylądował na poziomie neutralnym. Niewiele wzrósł NASDAQ. Obrót był śladowy, a sesja bez znaczenia.
GPW rozpoczęła piątkową, z założenia nudną, sesję od niewielkiego spadku indeksów, który szybko zamienił się na niewielki wzrost. Potem ten wzrost został nieco zredukowany, a przed pobudką w USA rozpoczął się dalszy, niepewny wzrost, który zresztą szybko się załamał.
Potem, pod wpływem zwyżek w USA indeksy zyskały pół procent. Nie miało wpływu na te wzrosty opublikowanie ostatecznego odczytu polskiego PKB w 3. kwartale. Wzrósł tak jak pokazywał wstępny odczyt, czyli o 1,9 proc. Podciągania cen na małym obrocie na zakończenie miesiąca naprawdę nie można traktować poważnie.
Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Xelion
Może to Ci się spodoba
Komentarz do rynku złotego
Poranny, wtorkowy handel na rynku złotego przynosi stabilizację polskiej waluty po wczorajszej próbie nieznacznego umocnienia. Złoty wyceniany jest przez inwestorów następująco: 4,3305 PLN za euro, 3,3046 PLN wobec dolara amerykańskiego
Lepsze dane
Za nami kluczowe dzisiaj dane z USA, gdzie największą uwagę przyciąga odczyt dynamiki PKB za III kw. Okazuje się on wyższy od prognoz przy największej pomocy ze strony handlu zagranicznego.
Dane makro nie niepokoją Amerykanów
W USA o kierunku indeksów mogły w środę przesądzić publikacje makro. Mogły, ale okazało się, że znowu zagrała zasada „im gorzej tym lepiej, bo Fed pomoże”. Dane były bardzo słabe
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!