Prawie 13 mln zł wyda właściciel sieci Coccodrillo na inwestycje w tym roku

47 nowych sklepów, w tym 15 w Polsce ma zostać uruchomionych w tym roku przez spółkę CDRL, właściciela odzieżowej marki dla dzieci Coccodrillo. Tylko na polskim rynku firma dodatkowo zatrudni do 30 osób. Jest w trakcie wprowadzania nowego asortymentu. Szczególnie liczy na rozwój sprzedaży internetowej.

– W każdym ze sklepów zatrudniamy średnio około 3,5 osoby, otwierając jednocześnie 15 sklepów naszych, mam tu na myśli około 8 sklepów własnych i 7 franczyzowych. To oznacza, że przyrost zatrudnienia będzie na poziomie 25–30 osób – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Tomasz Przybyła, wiceprezes spółki CDRL SA, właściciela marki Coccodrillo, producenta odzieży dziecięcej. – Zakładamy bardzo spokojny rozwój, jeżeli chodzi o sieć offline. Spodziewamy się przyrostu obrotu na poziomie 8–10 proc. rok do roku, a stawiamy przede wszystkim na rozwój sprzedaży internetowej. Tutaj zakładamy, że te przyrosty będą o wiele większe, rzędu ponad 50 proc.

Spółka zapowiedziała uruchomienie w tym roku 47 placówek, w tym 12 w innych niż Polska krajach UE, a 20 poza wspólnotą. Będą to zarówno placówki własne, franczyzowe, jak i w formule sklepu w sklepie. Pod koniec roku powinna mieć prawie 500 punktów sprzedaży. Na inwestycje przeznaczy 12,8 mln zł.

– W tej chwili jesteśmy na etapie budowy nowego zaplecza logistycznego. To jest budowa hali wraz z logistyką. Obiekt będzie oddany do użytku w tym roku, z kolei rozwiązania logistyczne, częściowa automatyka w połowie przyszłego roku – zapowiada Przybyła. – Co do kosztów produkcji, to staramy się przenosić naszą produkcję z Chin do innych krajów, jak Indie, Birma, Bangladesz. Chcemy obniżyć koszty produkcji. Udaje nam się to w przypadku produktów bawełnianych. Przede wszystkim przeniesienie produkcji do Bangladeszu i Birmy, gdzie zyskujemy na samych kosztach cła, bo te kraje są zwolnione z cła.

W 2015 roku skonsolidowane przychody w spółce wzrosły o ponad 13 proc. do 179,4 mln zł. Zysk operacyjny zwiększył się o ponad 11 proc. do 17,9 mln zł, a zysk netto o 16,7 proc. do 13,3 mln zł.

Na razie spółka nie ujawnia struktury przychodów, gdyż jak zapewnia w raporcie rocznym, ich struktura jest jednolita i polega na hurtowej i detalicznej sprzedaży odzieży. Obecnie na półki wprowadzane jest także obuwie, a pod koniec roku ma na nie trafić także biżuteria.

– Cały czas szukamy nowych produktów, nowego asortymentu, który uzupełni odzież. W tej chwili wprowadzamy na rynek nasze obuwie marki Coccodrillo i liczymy tutaj na przychylny odbiór naszych klientów. Myślimy też o biżuterii. Jeżeli chodzi o wyniki firmy zarówno w aspekcie sprzedaży innych asortymentów, jak obuwie czy biżuteria, to myślę, że te efekty będą widoczne dopiero w kolejnych latach – uprzedza Tomasz Przybyła.

Grupa zamierza pokryć inwestycje ze środków własnych lub kredytów. Jak zastrzega wiceprezes, nie przewiduje w tym roku emisji. Podzieli się natomiast zyskami z akcjonariuszami. Zarząd zarekomendował WZA wypłatę dywidendy na poziomie 85 groszy za akcję. Oznacza to wypłatę 5,15 mln zł. WZA zdecyduje o niej w połowie maja.

– Zakładamy, że marże w 2016 roku będą na podobnym poziomie jak w 2015 roku. Chcemy utrzymać te marże. Jednocześnie chcemy zwiększać sprzedaż like-for-like, czyli sprzedaż z metra kwadratowego. Zakładamy, że będzie rosła z roku na rok – zapowiada Przybyła.

Previous Grupa Velux stawia na niskoemisyjną i ekologiczną produkcję
Next Wiedza technologiczna młodych Polaków na światowym poziomie

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Oczekiwane wyraźne zwyżki w Europie

W piątek sprawa nie była dla wszystkich oczywista. Choć Wielka Brytania odmówiła ataku na Syrię, znacznie komplikując sytuację Baracka Obamy, inwestorzy na globalnych rynkach nadal poważnie obawiali się konsekwencji ataku

Komentarze rynkowe 0 Comments

Euro poniżej 1.28, a Kiwi poniżej 80 centów

Euro (EUR) spadło do swojego 14-miesięcznego minimum na poziomie 1.2763 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD). Wspólna waluta obecnie znajduje się poniżej poziomu 1.28, ponieważ niemiecki indeks IFO spada bardziej

Komentarze rynkowe 0 Comments

Strach przed szczytem

W czwartek Amerykanie nie dostali wielu impulsów, które mogłyby zdecydowanie poruszyć indeksami. W Europie po dwóch dużych wzrostach do południa panował spokój, a kalendarium było dość ubogie. Po południu Europejczycy

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź