BPH: raport futures
Można powiedzieć, że w poniedziałek strona popytowa zmyła plamę na honorze, po tym jak w czwartek w ciągu kilkudziesięciu minut, z niezrozumiałych powodów, ogłosiła całkowitą kapitulację. Już początek pierwszej sesji bieżącego tygodnia pokazał, że kupujący będą próbowali odrobić czwartkowe straty. FW20M13 wystartowały od poziomu 2 310 pkt (+1,1%) i przez pierwsze kilkadziesiąt minut udało się wybronić okrągłe wsparcie 2 300 pkt, co wskazywało na pewną determinację strony popytowej. Podczas następnych godzin trwała konsolidacja w obrębie zakresu wahań wyznaczonym rano. W tym czasie na parkietach zachodnich dominowały nastroje neutralne, które raczej dobrze świadczyły o kondycji byków (brak korekty po solidnych, ubiegłotygodniowych wzrostach). Ze strony danych makro brakowało impulsów mogących ukierunkować inwestorów – przed południem podane zostały ostateczne odczyty PMI dla sektora usług w strefie euro oraz dane o sprzedaży detalicznej – w pierwszym przypadku figury były nieco lepsze od oczekiwań, w drugim nieco gorsze. Kurs kontraktów na WIG20 nie reagował na doniesienia z Europy i trwał w bezruchu do otwarcia za oceanem. Brak korekty na giełdach z Nowego Jorku podziałał stymulująco i ostatnie kilkadziesiąt minut zostało wykorzystane przez kupujących do powiększenia przewagi. Ostatecznie FW20M13 zamknęły dzień na poziomie 2 319 pkt (+1,49%), przy obrocie 20 tys. i spadku LOP do 103,1 tys. Na wtorkowej sesji oczy inwestorów zwrócone będą na dane o produkcji w Niemczech, a popyt ma szansę podtrzymać dobrą passę.

Kupujący na poniedziałkowej sesji ponowili atak z pierwszej części czwartkowych notowań, a tym razem zdobyte poziomy udało się utrzymać. Taki ruch poprawia nieco pozycję strony popytowej. Na wykresie serii kontynuacyjnej utworzyła się bowiem luka hossy i jednocześnie nastąpiło wyłamanie z dwutygodniowej konsolidacji. W tej sytuacji planem minimum dla byków jest test górnego ograniczenia kanału spadkowego rysowanego od początku roku (obecnie ok. 2 330 pkt). Natomiast aby zagrozić tegorocznym tendencjom musiałby nastąpić ruch w kierunku luki bessy z połowy kwietnia (2 370-2 379 pkt) oraz ostatnim lokalnym szczytom (2 392 pkt). Dopiero wybicie powyżej tych poziomów oznaczałoby możliwość przejęcia inicjatywy przez kupujących w średnim terminie. Szansę na kontynuację wzrostowego odreagowania wskazuje ADX, który wykreślił wyraźne przegięcie, przy spadającej linii –DI. RSI z kolei zmierza ku oporom w okolicy 60,7 pkt – dopiero sforsowanie tych poziomów przez indykator otworzy drogę do średnioterminowej dominacji zwyżek.
BM BPH
Może to Ci się spodoba
BPH: raport rynek akcji
Sesja Mocne jednoprocentowe wzrosty na wtorkowej sesji nowojorskiej giełdy ponownie pozwolił stronie kupującej na próbę optymistycznego otwarcia notowań na warszawskim parkiecie. Już po kilku minutach handlu WIG20 osiągnął poziom dziennego
BPH: raport rynek akcji
Sesja Brak istotnych danych w kalendarzu makroekonomicznym sprawił, iż ostatnia sesja w tym tygodniu przebiegała bardzo spokojnie i nie była zbyt emocjonująca. Na otwarciu notowań WIG spadł 0,38%, zaś indeks
Przegląd poranny 4 lipca
Sesja amerykańska: Po publikacji dobrych danych makro z amerykańskiego rynku pracy, dolar dynamicznie umocnił się względem euro, japońskiego jena oraz franka szwajcarskiego – a w późniejszych godzinach notowania tych par
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!