Wzrost rynku powoduje rosnący popyt na zasoby IT i cyberochronę

Pokolenie millenilasów napędza rynek e-commerce. Szacuje się, że jego wartość przekroczyła 36 mld zł. Dynamika wzrostu sprzedaży w zależności od segmentu może sięgnąć blisko 100 proc. Mocno zyskuje sprzedaż elektroniki, AGD, a także artykułów spożywczych i odzieży. Klienci stopniowo przechodzą na urządzenia mobilne. To powoduje wzrost zapotrzebowania ze strony e-sklepów na zasoby informatyczne, a także na ich ochronę.

 W naszej ocenie rynek e-commerce’owy będzie silnie rósł. To widać już na podstawie danych z 2016 roku, gdzie sprzedaż e-commerce’owa wzrosła o wiele więcej niż w 2015 roku. Ten rynek będzie się powiększał ze względu na pokolenie millenialsów, które na niego napływa. Są oni bardziej skłonni dokonywać zakupów w świecie internetowym i mobilnym – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Robert Zaklika, wiceprezes ATM SA.

Polacy coraz częściej kupują w sieci. Rynek e-commerce w 2016 roku mógł sięgnąć 36 mld zł. W 2020 roku może to już być ponad 60 mld zł. Czołówkę stanowią trzy kategorie produktowe: odzież, obuwie i akcesoria, książki, płyty, filmy oraz produkty RTV i AGD. W grudniu co trzeci użytkownik sieci zajrzał do sklepu oferującego sprzęt AGD, RTV, elektronikę, fotografię i komputery (badanie Gemius).

– Na pewno przyspieszy sprzedaż odzieży, obuwia czy różnego rodzaju produktów aptecznych, które niebawem staną się jeszcze bardziej dostępne online – zapowiada wiceprezes ATM.

Rośnie też sprzedaż w segmencie artykułów spożywczych. Raport Kantar Worldpanel „Accelerating the growth of e-commerce” z 2015 roku wskazuje, że globalna sprzedaż online w sektorze FMCG osiągnie do 2025 roku wartość 130 mld dol. (przy 36 mld dol. w 2014 roku). W Polsce sprzedaż internetowa w branży FMCG jest znacznie mniejsza, choć systematycznie się rozwija.

– W 2017 roku rynek e-commerce będzie rósł proporcjonalnie do poprzednich okresów. Wzrost sprzedaży może więc wynieść w perspektywie roku 50–100 proc. w zależności od segmentu artykułów – wskazuje Zaklika.

Coraz więcej osób robi zakupy za pośrednictwem urządzeń mobilnych. Wedle raportu Criteo „Mobile Commerce” na świecie już 39 proc. transakcji odbywa się w kanale mobilnym. W państwach MENA (Middle East and North Africa) – blisko połowa. W Polsce udział mobile w transakcjach e-commerce plasuje się na poziomie 17 proc., ale potencjał jest znacznie większy.

Z badania Gemius wynika, że 41 proc. kupujących online korzysta do zakupów ze smartfona (częściej kobiety), a 24 proc. – tabletu (częściej mężczyźni).

 Nowym trendem są zakupy mobilne, które występują coraz częściej. To powoduje, że potrzeby w zakresie centrów danych, które obsługują tego typu sprzedaż, są coraz większe. Widać to zwłaszcza wśród naszych stałych klientów, którzy notują rosnące zapotrzebowanie na zasoby informatyczne w zakresie obsługi mobilnej. W naszej ocenie cały rynek przechodzi z obsługi przez komputer do obsługi przez telefon, palmtop czy laptop – ocenia Zaklika.

Wzrost zakupów dokonywanych przez internet oznacza również coraz więcej cyberataków. Analiza firmy Menlo Security wskazuje, że 46 proc. największych globalnych witryn, wśród których klasyfikowane są m.in. allegro.pl, wp.pl czy onet.pl, jest niezabezpieczonych przed szkodliwą działalnością cyberprzestępców.

Previous W 2017 roku na rynek trafi 400 tys. mkw. powierzchni handlowej
Next Zaostrza się walka o klientów telefonii komórkowej. Virgin Mobile rusza z ofertą abonamentową

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Euro znajduje się pod presją przez EBC

Euro (EUR) przesunęło się do poziomu 1.2583 wczoraj, po czym odbiło się z powrotem do poziomu 1.2653 dzisiaj rano w stosunku do dolara amerykańskiego (USD). Wspólna waluta znajduje się pod

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz do rynku złotego

Poranny, środowy handel na rynku złotego przynosi kontynuację stabilizacji krajowej waluty. Złoty wyceniany jest przez inwestorów następująco: 4,1700 PLN za euro, 3,0847 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,3750 PLN względem

Komentarze rynkowe 0 Comments

W Europie możliwa sesja na przeczekanie

Zachowanie S&P w drugiej części sesji daje pewne szanse na odbicie dziś rano (Azjaci z niej nie skorzystali), ale przeważyć może bierność każąca wyczekiwać na ECB i piątkowe dane z

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź