Wystąpienie Yellen bez przełomu?
Rynek pozostaje uśpiony, czeka na publikację wystąpienia J. Yellen przed Izbą Reprezentantów oraz sesję pytań i odpowiedzi ok. 2 godz. później. Choć jest to wydarzenie szeroko komentowane, najpewniej nie przyniesie żadnych przełomowych informacji. Kursy pozostaną w stabilizacji przez większą część tego tygodnia.
Początek nowego tygodnia, zgodnie z założeniami, nie przyniósł większych zmian na rynkach. Kurs EUR/PLN oscylował o okolicach poziomu 4,18, a USD/PLN między 3,06 a 3,07. Rentowność polskich obligacji nieznacznie rosła. Na rynku międzynarodowym również stabilnie. Kurs EUR/USD poruszał się w silnie ograniczonym paśmie wahań.
Jedyna z istotniejszych danych, która napłynęły wczoraj na rynek, okazała się lepsza niż prognozowano. Indeks nastrojów niemieckiego instytutu Sentix dla strefy euro wzrósł w styczniu do najwyższego poziomu od kwietnia 2011 r. Spodziewano się, że nieznacznie obniży się z okolic blisko 3-letnich maksimów. Publikacja nie wpłynęła jednak na notowania.
Pozytywne informacje napłynęły również z Polski. Indeks wskaźników wyprzedzających Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) wzrósł w grudniu do 101,18 pkt co, według metodologii oznacza ekspansję gospodarki. O pozytywnych perspektywach wzrostu PKB i przyszłości polityki pieniężnej w Polsce mówił również w wywiadzie dla agencji Reuters, członek Rady Polityki Pieniężnej A. Rzońca. Jest zdania, że wzrost PKB już wkrótce przekroczy 3 proc., a w II poł. roku zbliży się do 4 proc. Podniesienie stóp procentowych w III lub IV kw. będzie więc pożądane, bowiem potwierdzi, że gospodarka weszła na drogę trwałego ożywienia.
Dziś w centrum uwagi najważniejsze wydarzenie tego tygodnia. Po raz pierwszy w publicznym wystąpieniu po objęciu fotela prezesa Rezerwy Federalnej (Fed) wystąpi J. Yellen. O 16.00 polskiego czasu przedstawi przez Komisją ds. Usług Finansowych Izby Reprezentantów półroczne sprawozdanie na temat polityki pieniężnej. Wcześniej, bo już o 14.30 oświadczenie Yellen ma zostać podane do publicznej wiadomości. Oczekuje się, że prezes Fed odniesie się w nim do ostatnich, słabszych niż się spodziewano danych z rynku pracy (naukowe zainteresowania Yellen ściśle związane są z tym tematem). Być może poruszony zostanie również temat ostatnich zawirowań na rynkach emerging markets i ich ewentualnego wpływu na gospodarkę czy przyszłe decyzje Fed.
Choć wystąpienie prezes Rezerwy Federalnej jest szeroko omawiane i będzie bacznie obserwowane, raczej nie należy oczekiwać, że stanie się ono przełomem. Yellen najpewniej powtórzy stwierdzenia, które wcześniej znalazły się w komunikacie po styczniowym posiedzeniu – ostatnim pod przewodnictwem jej poprzednika B. Bernanke. Z dużym prawdopodobieństwem można zakładać, że nie usłyszymy dziś nic, co spowodowałoby silne wahania kursów. Publiczne wystąpienia szefów Fed są najczęściej bardzo wyważone i dyplomatyczne. Prezesi starają się nie powiedzieć nic, co nie zostałoby zakomunikowane czy zasygnalizowane rynkowi wcześniej. Z braku ciekawszych casusów, wystąpienie Yellen pretenduje do miana wydarzenia tygodnia. Nie powinno jednak spowodować silniejszych zmian na rynkach. Stabilizacji ciąg dalszy…
EURPLN: Zloty stabilny. Kurs lekko odbił od linii dołków z przełomu tygodnia. Dzisiejsza sesja również nie powinna przynieść większych zmian w wycenie polskiej waluty. Obszar między 4,17 a 4,20 to przedział, w którym poruszać się będzie kurs w horyzoncie najbliższy kilkudziesięciu godzin handlu.
EURUSD: Kurs dotarł do górnej linii kanału trendu spadkowego. Kontynuowanie wzrostów będzie oznaczało zmianę obraz rynku na pro-wzrostowy. Spodziewam się jednak, że notowania utrzymają się poniżej poziomu 1,3700. Wystąpienie prezes Fed jest szeroko komentowane, ale w mojej ocenie nie przyniesie ono żadnych istotnych zmian w postrzeganiu sytuacji na rynku. Kurs powinien teraz delikatnie zniżkować.
Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS
Może to Ci się spodoba
Poranny komentarz walutowy – szansa dla złotego
Dane o wzroście w trzecim kwartale były pierwszą informacją od dłuższego czasu, która faktycznie może zachęcić inwestorów zagranicznych do kupowania złotego. Wiele zależeć będzie jednak od tego, jak najbliższy tydzień
Funt traci po konferencji BOE
Euro (EUR) spadło wczoraj do poziomu 1.2418 w stosunku do dolara amerykańskiego (USD), ponieważ niemiecki indeks cen hurtowych rozczarował oczekiwania inwestorów. Dzisiaj zostanie ogłoszony miesięczny wskaźnik inflacji CPI dla Niemiec
Amerykanie powoli się wyciszają
W USA piątkowe kalendarium było praktycznie puste. Nie było w nim ani raportów ani wydarzeń, które mogłyby wpłynąć na nastroje graczy. To był dobry dzień na niewielkie odbicie, ale gracze
0 Comments
Brak komentarzy!
You can be first to comment this post!