Poranny komentarz walutowy – wyprzedaż japońskiego jena

Poranny komentarz walutowy – wyprzedaż japońskiego jena

Dzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem znacznego osłabienia się jena. Para USDJPY osiągnęła poziom 104,83, najwyższy od stycznia tego roku. Ruch ten spowodowany jest doniesieniami, iż w Japonii zreformowany zostanie Narodowy Fundusz Emerytalny. Spekuluje się, że spora część oszczędności emerytalnych zostanie przeniesiona z aktywów obligacyjnych do akcyjnych. Powodem osłabienia się jena jest także spadek sprzedaży samochodów do poziomu najniższego od blisko 3 lat.

Kolejną walutą, na której w dniu dzisiejszym możemy obserwować spore spadki jest dolar australijski, co związane jest w głównej mierze z reakcją na odbywające się w dniu dzisiejszym posiedzenie Narodowego Banku Australii. W oficjalnym oświadczeniu opublikowanym dziś w nocy po posiedzeniu RBA stwierdzono, iż wzrost gospodarczy w Australii będzie w przyszłym roku niższy niż zakładano, a także wskazano na wyzwania stojące w najbliższym czasie przed tamtejszą gospodarką spowodowane słabnącym rynkiem nieruchomości w Chinach. Doprowadziło to do wyraźnego osłabienia się dolara australijskiego, który był dziś o poranku jedną z najsłabszych walut G10. Tracił także dolar nowozelandzki, który należy do grona walut silnie skorelowanych z cenami surowców oraz towarów, o czym mogliśmy przekonać się przy okazji zmian cen w trakcie aukcji mleka w proszku, głównego towaru eksportowego Nowej Zelandii. Opublikowany dziś przez bank ANZ indeks cen towarów mierzący zmiany cen towarów oraz surowców eksportowanych przez NZ ukazał spadek w sierpniu o 3,3% m/m do poziomu najniższego od ponad 6 miesięcy. Głównym powodem spadku tego indeksu były właśnie ceny mleka, które zaliczyły w tym roku już dwucyfrowy spadek. Stanowi to czynnik ryzyka dla gospodarki nowozelandzkiej, na co inwestorzy zareagowali wyprzedażą tamtejszej waluty.

Dziś po południu poznamy bardzo ważne odczyty z rynku amerykańskiego. Uwaga inwestorów zwrócona będzie przede wszystkim na odczyt indeksu ISM dla przemysłu, gdzie zakłada się nieznaczny spadek jego wartości do poziomu 56,8. Po ostatnich, bardzo pozytywnych odczytach z tamtejszej gospodarki nie można wykluczyć pozytywnej niespodzianki, która dałaby bykom kolejny powód do kupowania amerykańskiej waluty.

Polski złoty nie przejmuje się kolejnymi niepokojące informacjami ze wschodniej Europy, które przynoszą europejskie gazety, m.in. FT i La Republica relacjonujące rozmowę Putina z Barosso. Ten drugi miał powiedzieć, że na uwagę o obecności rosyjskich wojsk na Ukrainie, Putin powiedział, że gdyby chciał byłby w Kijowie za 2 tygodnie. Wypowiedź tak ma pokazywać, że Rosji wcale nie chodzi o najazd na Ukrainę, ale fakt, że takie słowa w ogóle padają pokazuje stosunek Kremla do swojego zachodniego sąsiada. Z kolei ukraińskie władze informują, że na terytorium ich kraju może znajdować się nawet 15 tys. rosyjskich żołnierzy. Na podstawie tych informacji można wywnioskować, że sytuacja na Ukrainie, pomimo chwilowej stabilizacji, jest daleka od rozwiązania, co powinno w dalszym ciągu ważyć na wycenie polskiego złotego. O godzinie 9:45 za dolara płaciliśmy 3,2017zł , za euro 4,2056zł, za franka 3,4820zł, a za funta 5,3070zł

dr Przemysław Kwiecień CFA
Główny Ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

Previous Poranny komentarz giełdowy - dobra sesja w Azji
Next RBA obniża przeceniony kurs dolara australijskiego

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Złoty w dół w ślad za regionem

Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi próbę stabilizacji po wczorajszym lekkim osłabieniu. Polska waluta kwotowania jest następująco: 4,1710 PLN za euro, 3,0315 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4221 PLN

Komentarze rynkowe 0 Comments

Polski e-handel będzie w 2020 roku wart 60 mld zł

Wartość e-handlu w Polsce, która obecnie sięga 36 mld zł, w ciągu kolejnych czterech lat wzrośnie aż do 60 mld zł. Wraz z dynamicznym wzrostem zakupów w sieci prężnie rozwija się także segment płatności. W

Komentarze rynkowe 0 Comments

Konsolidacji ciąg dalszy

W USA środa mogła być dniem, który przesądzi o wejściu rynku w dłuższą korektę albo da sygnał, że hossa będzie kontynuowała. Istotna mogła być reakcja inwestorów na publikację danych makro.

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź