Polskie banki dobrze sobie radzą na tle europejskich. Muszą jednak szukać dalszych oszczędności

Banki działające w Polsce są beneficjentami dobrej sytuacji w gospodarce, ale szukanie oszczędności będzie w kolejnych latach jednym z największych wyzwań stojących przed nimi – wskazują eksperci A.T. Kearney. W ubiegłym roku w sektorze koszty spadły o 2,9 proc. i – w przeciwieństwie do europejskich banków – spadek ten nie wynikał głównie ze zwolnień pracowników. Z badania „Retail Banking Radar” wynika, że mimo coraz większej konkurencji i wciąż niskich stóp procentowych banki w Polsce radzą sobie znacznie lepiej niż ich rywale z Zachodu.

 Powtarzanym przez lata tematem jest potrzeba redukcji kosztów. Polskie banki, podobnie jak europejskie, mają za sobą wiele zaniedbań w niektórych obszarach: IT, operacjach, modelu zarządzania siecią – to elementy, które ciągle i stopniowo trzeba restrukturyzować. Mowa tutaj nie tylko o pomysłach na redukcję zatrudnienia, lecz także o zmianie sposobu działania, czyli digitalizacji procesów zapleczowych, automatyzacji, zmianie sposobu działania osób pracujących daleko od klienta – mówi agencji Newseria Biznes Maciej Gawinecki, junior partner w firmie doradczej A.T. Kearney.

Jak stwierdzają eksperci firmy doradczej A.T. Kearney, autorzy raportu „Retail banking radar”, banki reagują na potrzebę redukcji kosztów i w 2016 roku spadły one o 2,9 proc. Spadek kosztów w Polsce miał inną strukturę niż w Europie, gdyż był w większym stopniu spowodowany redukcją kosztów rzeczowych niż redukcją zatrudnienia. Liczba pracowników spadła wprawdzie o 1,5 proc., ale średnia dla Europy była wyższa i wyniosła 2,9 proc. Jednak dalsza redukcja kosztów jest koniecznością.

– Dyskutujemy z bankami również o możliwości większego outsourcingu i nietypowych pomysłach, jak na przykład zwiększenia współpracy między bankami w niektórych obszarach – wiele banków w Europie współpracuje w obszarze bankomatów, tak aby redukować koszty systemowe, które są konieczne do funkcjonowania, ale nie stanowią o przewadze konkurencyjnej – wyjaśnia ekspert A.T. Kearney. – Wyzwaniem dla banków będzie poszukiwanie innych niż tylko wewnętrzne dźwigni poszukiwania oszczędności i zwiększanie swojej efektywności kosztowej.

Z raportu wynika, że w ubiegłym roku pomimo wprowadzenia podatku od aktywów bankowych, który pochłonął ok. 3 mld zł, instytucje finansowe w Polsce poradziły sobie lepiej niż w 2015 roku. Z danych KNF wynika, że banki wraz z oddziałami zagranicznymi zarobiły netto w 2016 roku niemal 13,9 mld zł wobec niespełna 11,2 mld zł rok wcześniej.

Na przykład udało się utrzymać średni wynik na klienta (185 euro), a baza klientów wzrosła. To efekt stopniowego podnoszenia cen, ale również wysokiego popytu na kredyty hipoteczne i gotówkowe. Ich wartość wzrosła wobec roku poprzedniego o 6,5 proc. Wskaźnik kosztów do wyniku spadł z rekordowego poziomu 60,8 proc. do 56,8 proc. w 2016 roku.

 Mamy do czynienia ciągle z gospodarką niskich stóp procentowych, co oznacza, że banki muszą szukać dochodu w opłatach i prowizjach, które ściągają od klientów. Wymaga to edukacji klientów, że usługi bankowe mogą w przyszłości generować koszty z tytułu tych opłat – mówi Maciej Gawinecki. – Z drugiej strony wyzwaniem jest digitalizacja, czyli dostosowanie banków zarówno do warunków technologicznych, które umożliwiają już zupełnie inne funkcjonowanie, jak i do zmieniających się wymagań klienta, szczególnie tego młodego, który nie chce już chodzić do oddziału.

Duże znaczenie dla transformacji technologicznej w bankowości będzie mieć dyrektywa PSD2, która we wszystkich państwach UE ma zacząć obowiązywać od stycznia 2018 roku. Nowe przepisy umożliwią szybszy rozwój innowacyjnym przedsiębiorstwom z branży finansowej, czyli tzw. fintechom.

– Dyrektywa PSD2 oznacza otwarcie dostępu do rachunku – mówi Gawinecki. – Dzięki temu fintechy – podmioty trzecie niebędące bankami, będą mogły wyzwalać płatności z naszych rachunków jako konsumentów i firm, jak również będą miały dostęp do historii rachunku, do jego salda. Mogą „zawłaszczyć” interfejs interakcji z klientem, więc banki mogą zostać zmarginalizowane do magazynów naszego pieniądza, bo cała interakcja odbywa się poprzez inne interfejsy.

Zgodnie ze wspomnianą dyrektywą, której konsekwencją będzie ustawa o usługach płatniczych, mająca wejść w życie 13 stycznia 2018 roku, usługi zostaną podzielone na dwa typy: inicjację płatności i dostęp do rachunku bankowego. Jeśli klient wyrazi zgodę, bank będzie musiał udostępnić stronom trzecim dostęp do jego rachunku poprzez API – interfejs programistyczny aplikacji. Fintechy zyskają także wiedzę o historii transakcji klienta. Szacuje się, że do 2020 roku cały światowy rynek API będzie wart 370 mld dolarów.

 Kolejne wyzwanie to wyróżnić się na tle konkurencji i być szybszym, oderwać się od peletonu. Historycznie było tak w przypadku mBanku, oderwał się od peletonu inwestycją w digitalizację, teraz dzieje się to z bankiem ING, który dużo inwestuje w efektywność kosztową, zmianę sposobu działania organizacji, jak również w kanały elektroniczne – mówi Marcin Gawinecki.

Previous Dzięki audytowi energetycznemu firmy mogą zaoszczędzić 10 proc. kosztów energii
Next Co piąty zawodowy kierowca chce odejść z zawodu. Zarobki w branży nie rekompensują niedogodności

Może to Ci się spodoba

Rynek finansowy 0 Comments

Problemy z nieterminowymi płatnościami codziennością dla firm

Ponad 70 proc. małych i średnich przedsiębiorstw ma problem z nieterminowymi płatnościami. Blisko połowa przyznaje, że opóźnione lub niezapłacone zobowiązania wpływają na ich działalność. Choć skraca się czas oczekiwania na zapłatę, to

Rynek finansowy 0 Comments

Program Mieszkanie Plus niezbyt atrakcyjny dla osób ze zdolnością kredytową

Choć szczegóły nowego rządowego programu Mieszkanie Plus nie są jeszcze znane, już teraz można przypuszczać, że wiele rodzin mających zdolność kredytową nie zdecyduje się na skorzystanie z tego mechanizmu – ocenia Katarzyna Dmowska

Rynek finansowy 0 Comments

Rekordowy rok dla hoteli Orbis. Rosną ceny i frekwencja

Dobre warunki gospodarcze w Europie Wschodniej przełożyły się na dynamiczne wzrosty hotelowej grupy Orbis, która odnotowała rekordowe wyniki finansowe za ubiegły rok. W należących do niej hotelach wzrosły zarówno średnie ceny,

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź