Podwyżki stóp procentowych za oceanem możliwe już jesienią. Wiele zależy jednak od sytuacji w Europie

Pierwsza podwyżka stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych spodziewana jest przez ekonomistów jesienią. Mimo wahań wskaźnika PKB przybywa miejsc pracy, bezrobocie spada, a przemysł się rozwija. Decyzja Fedu uzależniona jest jednak w dużej mierze od sytuacji w Europie.

– Myślę, że amerykański bank centralny rozpocznie podwyżki stóp procentowych we wrześniu tego roku. Chociaż ten scenariusz też nie jest taki całkowicie bezwarunkowy – prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Piotr Bielski, ekonomista BZ WBK.

Ekspert wskazuje jednak na to, że decyzja Fedu uzależniona jest zarówno od sytuacji w Grecji, jak i stanu całej gospodarki europejskiej. Podwyżki za oceanem nastąpią, kiedy amerykański bank centralny nie będzie dostrzegał żadnych większych przeszkód zagrażających ożywieniu.

– Z kolei gdyby doszło do grexitu, w jakiś sposób mogłoby to naruszyć pewność co do ożywienia w Europie i w efekcie osłabić perspektywę amerykańskiej gospodarki. Grexit zmniejsza szansę na podwyżki stóp w tym roku. Pewnie te podwyżki tak czy inaczej będą następowały, ale być może pierwsza dopiero po zakończeniu tego roku – wyjaśnia przedstawiciel banku BZ WBK.

Ekonomista jako bazowy przyjmuje jednak scenariusz, w którym Grecja ostatecznie zawrze porozumienie z wierzycielami, a pierwsza podwyżka stóp w USA nastąpi już we wrześniu. Fed będzie dokonywał następnych podwyżek dość ostrożnie, tak aby nie stłumić pojawiającego się ożywienia.

– Jest to początek procesu normalizacji polityki pieniężnej. To, że ona następuje, odzwierciedla pewności Fedu, że ta gospodarka zaczęła rzeczywiście podnosić się z kolan, dlatego nie sądzę, żeby to było katastrofalne dla rynków finansowych – ocenia Piotr Bielski.

Ekonomista BZ WBK nie sądzi, aby podniesienie stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych istotnie wpłynęło na trendy panujące na giełdach czy rynkach walutowych. Inwestorzy decyzję Rezerwy Federalnej powinni odbierać raczej jako silny komunikat, że Fed wierzy w amerykańską gospodarkę, a pozytywne tendencje będą kontynuowane.

– Myślę, że amerykański Fed będzie stopniowo podnosił stopy. Właśnie po to, żeby po pierwsze, nie podciąć kruchych w miarę podstaw ożywienia, a po drugie, żeby nie dobić nastrojów inwestorów, którzy jak widać, też są rozchwiani z powodu tych wszystkich czynników niepewności – tłumaczy ekonomista BZ WBK.

W wyniku działań Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych poziom stóp procentowych za oceanem od 2009 roku pozostaje na poziomie zaledwie 0-0,25 proc.

 

Źródło: Newseria.pl

Previous Japonia, Indie i Indonezja dobrymi miejscami na inwestycje
Next Duże zainteresowanie Funduszem Mieszkań na Wynajem. W Poznaniu 64 proc. lokali znalazło najemców

Może to Ci się spodoba

Rynek finansowy 0 Comments

Na koniec roku w budżecie możliwe kilkanaście miliardów złotych nadwyżki

W I połowie roku wpływy budżetowe przekroczyły połowę zakładanych na cały rok, podczas gdy wydatki nie sięgnęły 45 proc. To stawia budżet w dobrej sytuacji nawet pomimo ponoszonych wydatków na program Rodzina

Rynek finansowy 0 Comments

35 proc. Polaków nie jest w stanie odłożyć przez miesiąc żadnych pieniędzy

Ze statystyk GUS wynika, że co trzecie gospodarstwo domowe źle ocenia stan swoich finansów, a ponad 40 proc. nie ma możliwości pokrycia niespodziewanych wydatków z własnej kieszeni. Z drugiej strony dane pokazują,

Rynek finansowy 0 Comments

80 proc. środków polskich firm na inwestycje pochodzi z banków

Europejskie gospodarki są w 60 proc. finansowane przez banki, za 40 proc. odpowiada rynek kapitałowy. W Polsce 14 proc. łącznego finansowania przedsiębiorstw pochodzi z obligacji, a pozostała część głównie z kredytów bankowych. Istotną rolę

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź