Coraz więcej Polaków kupuje prezenty świąteczne przez internet

Z roku na rok przybywa osób, które decydują się na zakup bożonarodzeniowych prezentów w sieci. W przedświątecznej gorączce łatwiej trafić na fałszywe promocje. Dlatego eksperci radzą, by zachować czujność. Warto przed zakupem sprawdzić opinie innych internautów o danym sklepie i zapoznać się z jego regulaminem. Zaniepokoić powinny nas brak pełnych danych kontaktowych i brak informacji o możliwości odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni.

– Zdecydowana większość polskich sklepów internetowych to bezpieczna, atrakcyjna i wygodna alternatywa dla tradycyjnych sklepów. Nie dziwi zatem fakt, że coraz więcej Polaków chętnie kupuje prezenty świąteczne w internecie, zwłaszcza że w dzisiejszych czasach wiarygodność e-sklepu można zweryfikować w prosty sposób, stosując się do kilku zasad – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Marcin Jędrzejak z Trusted Shops, europejskiej firmy oceniającej jakość e-sklepów.

Z badania Eniro Polska wynika, że w tym roku wartość rynku e-commerce w Polsce może wzrosnąć o 15 proc. i sięgnąć 35,8 mld zł, a w 2020 roku – 63 mld zł. Eksperci szacują, że w ciągu najbliższych miesięcy liczba e-sklepów przekroczy 23 tys.

Badania przeprowadzone przez TNS Polska na zlecenie Trusted Shops wskazują, że prawie co drugi Polak robi zakupy online przynajmniej raz w roku. Zanim jednak zrobimy zakupy w danym sklepie po raz pierwszy, należy sprawdzić jego wiarygodność.

 Bardzo dobrą praktyką jest czytanie opinii o e-sklepie oraz zwracanie uwagi na niezależne znaki jakości, zwłaszcza takie, które przyznawane są danemu sprzedawcy dopiero po spełnieniu szeregu kryteriów – przekonuje Jędrzejak.

Choć kilka negatywnych komentarzy nie musi oznaczać, że zakupy będą się wiązać z niebezpieczeństwem, to dobrze zobaczyć, czego dotyczyły.

– Jeżeli sprzedawca reaguje na negatywne komentarze i stara się wyjaśnić problem lub przyznaje się do błędu, oznacza to, że poważnie traktuje swoich klientów – podkreśla ekspert Trusted Shops. – Warto zawsze zwrócić uwagę na regulamin sklepu, czy znajduje się w nim informacja o możliwości odstąpienia od umowy w terminie 14 dni od jego otrzymania i zwrotu towaru.

Europejskie Centrum Konsumenckie podaje, że 66 proc. sklepów informuje konsumentów o ich prawie do odstąpienia od umowy w sposób zgodny z aktualnymi przepisami prawa oraz udostępnia im odpowiedni formularz. W 67 proc. regulaminów e-sklepów jest wyraźnie wskazane, kto ponosi koszty przesyłki zwrotnej.

– Tym, co jednak powinno zaniepokoić, jest brak wymaganych przepisami prawa informacji identyfikujących sprzedawcę oraz danych kontaktowych. Jeśli w zakładce kontakt na stronie sklepu, poza anonimowym elektronicznym formularzem, nie ma żadnych danych, powinno nas to mocno zaniepokoić – ocenia przedstawiciel Trusted Shops.

Według danych ECK 65 proc. sklepów udostępnia swoje pełne dane do kontaktu w widocznym dla konsumenta miejscu. Pozostałe e-sklepy ograniczają możliwości kontaktu, np. podając wyłącznie adres e-mail lub numer fax. Zdarzają się pojedyncze przypadki, gdy sprzedawca nie podaje żadnych danych identyfikujących firmę czy też danych kontaktowych.

 W takiej sytuacji lepiej wstrzymać się od zakupu bądź dodatkowo sprawdzić sklep w sieci. Z pomocą przychodzą wówczas fora internetowe oraz portale społecznościowe, na których konsumenci wzajemnie się informuje i przestrzegają przed nieuczciwymi sprzedawcami – wskazuje ekspert.

Jak przekonuje Jędrzejak, warto z pewnym dystansem podchodzić do wszelkiego rodzaju promocji i dokładnie sprawdzić ich warunki. Jeśli sprzedawca wskazuje, że dany rabat czy obniżka obejmuje cały asortyment, to powinien również dotyczyć produktów, które są objęte innymi promocjami.

– Niedozwolone jest sztuczne zawyżanie cen tuż przed promocją i podawanie nieprawidłowych informacji o cenach obowiązujących wcześniej. Dodawane czasem gratisy do produktów muszą być rzeczywiście darmowe, sprzedawcy nie mogą na nich zarabiać. Jeżeli chcemy zweryfikować, czy dany gratis jest rzeczywiście przyjemną niespodzianką, powinniśmy sprawdzić cenę produktu bez gratisu – mówi Marcin Jędrzejak.

Previous Osoby starsze często padają ofiarą nieuczciwych praktyk sprzedawców
Next Rząd chce zachęcić Polaków do odkładania na emerytury

Może to Ci się spodoba

Komentarze rynkowe 0 Comments

Raport dzienny Forex

Rynki finansowe już przyzwyczaiły się do tego, że czasami wiele zależy od tak zwanej „gry słów”. Po tym, jak w czerwcu ub.r. Ben Bernanke zaskoczył inwestorów informacją, że program QE3

Komentarze rynkowe 0 Comments

Poranny komentarz walutowy – szacowanie strat w toku

Od środy tematem numer jeden na rynku jest portugalski bank Espirito Santo. Problemy spółki matki z wykupieniem długu kładą się cieniem na notowaniach na rynkach akcji i peryferyjnym długu, szkodząc

Komentarze rynkowe 0 Comments

Komentarz do rynku złotego

Początek nowego tygodnia na rynku złotego przynosi lekkie umocnienie polskiej waluty za sprawą nieznacznej poprawy nastrojów na rynku bazowym. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1695 PLN za euro, 3,2447

0 Comments

Brak komentarzy!

You can be first to comment this post!

Zostaw odpowiedź