BPH: raport futures

Sesja

Czwartkowa sesja na Książęcej upłynęła w euforycznych wręcz nastrojach. Na rynku terminowym, grudniowa seria kontraktów FW20 rozpoczęła dzień z poziomu 2 389 pkt, zyskując całe 3 pkt względem poprzedniego zamknięcia. Pierwsze minuty handlu nie zapowiadały jeszcze tego co miało nastąpić później, choć już brak stanowiącego prawie regułę cofnięcia do kreski w pierwszej godzinie stanowić mógł wystarczającą przesłankę. Poprawę sentymentu na rynkach globalnych w ślad za nieoficjalnymi wiadomościami o możliwości osiągnięcia technicznego porozumienia w USA w kwestii limitu długu wydatnie wsparły wieści z krajowego podwórka. Po informacji o podniesieniu przez Moody’s perspektywy ratingu dla polskiego sektora bankowego z negatywnej do stabilnej walory przedstawicieli sektora zaczęły mocno zyskiwać, nie pozostawiając wielkiego pola manewru inwestorom na rynku futures. W efekcie, kolejne godziny kwotowań upłynęły na monotonnym ruchu w górę a festiwalu optymizmu nie przerwały gorsze od oczekiwań dane o wnioskach o zasiłek za oceanem ani też atmosfera wyczekiwania na ogłoszenie rządowych propozycji ws. OFE. W końcówce sesji kurs FW20Z13 nawet przyspieszył by po wyznaczeniu dziennego maksimum na wysokości 2 345 pkt ostatecznie zakończyć dzień na pułapie 2 472 pkt (+3,60%). Sesyjny wolumen obrotu przekroczył nieznacznie poziom 44 tys. kontraktów. LOP na koniec dnia podskoczył aż o 3,4% (do blisko 93 tys. pozycji).

Sytuacja techniczna

Środowe bycze pomruki okazały się jednak zapowiedzią prawdziwej korridy. Niemający na przestrzeni ostatnich miesięcy odpowiednika wysoki (aż 83 pkt od podstawy) biały korpus ma jednoznaczną wymowę. Realizacja formacji podwójnego dna zaowocowała nie tylko wybiciem z krótkoterminowego kanału spadkowego ale również pokonaniem lokalnych maksimów z września, sierpnia i czerwca. W efekcie kurs serii kontynuacyjnej znalazł się na najwyższym poziomie od stycznia br. a echa byczej inicjatywy mogą aktualnie prowadzić do zmiany układ sił w średniej perspektywie. Pozytywne sygnały wygenerowały szybkie oscylatory i tylko średnioterminowy ADX wciąż uległ zmianie. Aktualnie, ewentualne podażowe kontrakcje nie powinny doprowadzić do naruszenia strefy wsparcia w przedziale 2 431 (połowa wczorajszego korpusu) do 2 448 pkt (ostatnie maksima). Celem do kontynuacji ruchu zdaje się być w pierwszej kolejności domniemany górny band wzrostowego kanału w zbiegu z okrągłym poziomem 2 500 pkt.